Ratujemy Mikiego – buldog na operację przepukliny!
Ratujemy Mikiego – buldog na operację przepukliny!
Our users created 1 261 087 fundraisers and raised 1 447 209 010 zł
What will you fundraise for today?
Description
Cześć.
Tu Ewelina i moja rodzina. Chcielibyśmy opowiedzieć Wam o Mikim – naszym 7-letnim buldogu francuskim, który od ponad sześciu lat jest sercem naszego domu. Miki to nie tylko pies – to nasz ukochany przyjaciel, który przeszedł z nami długą drogę, od adopcji po dni pełne radości. Teraz jednak potrzebuje naszej pomocy – i Waszego wsparcia – by znów stanąć na łapy.
Miki trafił do nas, gdy miał rok i trzy miesiące. Został adoptowany z Fundacji Dom Buldoga – mały, nieśmiały buldog bez ogonka, który szybko stał się pełnoprawnym członkiem rodziny. Pamiętam, jak pierwszego dnia spojrzał na nas swoimi wielkimi, błyszczącymi oczami, jakby chciał powiedzieć: „Dziękuję, że mnie wybraliście”. Od tamtej pory Miki żył pełnią życia – biegał po ogrodzie z naszą suczką, Sisi, też buldogiem francuskim, która stała się jego najlepszą przyjaciółką. Razem ganiali się po trawie, tarzali w słońcu i urządzali zawody w przeciąganiu sznurka. Miki, choć nie ma ogonka, którym mógłby merdać, wyrażał radość całym sobą – skokami, chrumkaniem i tym swoim szerokim uśmiechem.
To pies pełen życia i energii. Zawsze witał nas przy drzwiach, gotowy do zabawy, a wieczorami wtulał się w nas na kanapie, jakby chciał wynagrodzić każdy trudny dzień. Miki jest też niesamowicie przyjazny – dla nas, dla Sisi, dla sąsiadów i każdego psa, którego spotkał. Jego otwartość i miłość do otoczenia sprawiały, że wszyscy go uwielbiali. Był zdrowy, szczęśliwy i nie do zatrzymania – aż do niedawna.
Kilka dni temu nasze życie się zmieniło. Miki zaczął chodzić chwiejnie, jakby był „podpity”, a potem nagle przestał ruszać przednimi łapkami. To był cios – nasz energiczny piesek leżał bezradny, a my czuliśmy się bezsilni. Po badaniach usłyszeliśmy diagnozę: masywna przepuklina dysku w odcinku szyjnym (C3-C4), uciskająca rdzeń kręgowy w 50%, i mniejsze przepukliny w innych miejscach kręgosłupa. Weterynarz dał nam nadzieję – leczenie farmakologiczne może pomóc początkowo złagodzić objawy i obrzęk, przed zabiegiem, ale jeśli stan się pogorszy, natychmiastowo konieczna będzie operacja „ventral slot”, by uchronić Mikiego przed trwałym paraliżem.
Koszty leków, kontroli, różnego rodzaju badań w tym CT to już 2500 zł, a operacja może kosztować 5000-8000 zł, nie licząc, rehabilitacji i kontroli. Miki dał nam oraz innym ludzią, tyle szczęścia, że teraz trzeba mu to wynagrodzić. On zawsze był przy nas – w trudnych chwilach kładł mi głowę na kolanach, a z Sisi tworzył duet, który rozświetlał każdy dzień. Teraz, gdy leży i patrzy na nas z ufnością, czuję, że musimy zawalczyć o niego.
Miki to pies, który kocha życie – nawet po zabiegu wiemy, że trudno będzie go powstrzymać przed skakaniem i bieganiem. Ale zrobimy dla niego wszystko, by znów mógł cieszyć się światem, bawić się z Sisi i być sobą – naszym radosnym, przyjaznym buldogiem. Prosimy Was o pomoc – każda złotówka to krok bliżej do jego powrotu do zdrowia. Chcemy zobaczyć, jak znów wstaje, jak „chrumka” z radości i wtula się w nas. By Sisi miała swojego kumpla z powrotem, a nasza rodzina była znów kompletna.
Z góry dziękujemy za każdą wpłatę, udostępnienie i dobre słowo. Miki zasługuje na szansę – na dalsze szczęśliwe lata z nami, które zaczęły się, gdy adoptowaliśmy go z Fundacji. Razem możemy sprawić, że ten wyjątkowy pies znów będzie biegał i cieszył się życiem!
Zebrane środki przeznaczymy na:
Operację Ventral slot
Leki
Rehabilitację pooperacyjną

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.