Dzisiejszej nocy w pożarze budynku mieszkalnego i gospodarczego. Spłonął cały dobytek mojej siostry Ewy Piotrkowskiej i jej rodziny.😔 W pożarze niestety ucierpiał cały dom który był połączony z budynkiem ze zwierzętami. Na szczęście nikomu się nic nie stało, lecz zginęło wiele zwierząt takich jak kozy, koty, pszczoły( kilkanaście uli) w tym także piękna klacz Etila, którą tak wszyscy kochali która zawsze będzie w naszych sercach 💓😭🥺 

Zostali wszyscy bez dachu nad głową, na szczęście wspieramy się i będą mieli gdzie mieszkać, lecz wiadomo że to wszystko nie jest łatwe do przeżycia i pójścia dalej, gdy wszystko zabrał ogień.

Teraz po tych wszystkich wydarzeniach z dzisiejszej nocy. Zwracamy się do Was o pomoc🙏🏻🙏🏻ze względu na to iż nie zostało im zupełnie nic, prócz ruin i zgliszczy które nie nadają się by dalej tam mieszkać. 

Z Waszą pomocą będziemy zbierać środki na poprawę ich sytuacji w chwili obecnej, a także na przyszłość żeby mogli zbudować swój nowy bezpieczny domek gdzie nie będzie żadnych problemów z instalacją elektryczną.🏡

Docenimy każdą nawet najmniejszą pomoc która może rozwiązać wiele problemów z którymi się teraz borykają.🥺 

Dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę bo każda z nich jest w stanie pomóc stanąć na nogi naszym bliskim rodzinie Ewy i Romana Piotrkowskich z Budek Wielgolewskich💞