Witam, długo się zastanawiałem czy stworzyć zbiórkę. Jestem skromny mężczyzną i nigdy o nic nikogo nie prosiłem. Opiszę co mi się przydarzyło: Kilka lat temu, podczas wieczornego spaceru gdy szedłem z dziewczyną, zaatakowała nas grupa 2 mężczyzn, niczym nie sprowokowani wyskoczyli z auta, chcieli siłą wciagnąć dziewczynę do auta, udało mi się ją wyrwać i krzyczeć zeby uciekała. Sprawcy skopali mnie i uciekli. Gdy przyjechała policja nie wiele to dało. Auto bez rejestracji a sprawy zamaskowanii, świadków brak bo była to zimna jesienna pora. Mineło pare lat..dziś pozostał mi uraz oka, a kobiety niestety już nie ma. Postanowiłem, założyć zbiórkę gdyż chce się wkońcu wziąć się w garść i coś zrobić. Niestety mój wzrok w prawym oku jest coraz gorszy, od paru lat się pogarsza, obecnie nie mam centralnego widzenia ( mroczek w środku pola widzenia ). Mam obustronny obrzęk plamki żółtej w obu oczach, jest to choroba któa występuje głownie po 60+ wieku życia, a nie w młodym wieku. W moim wieku jest to jak wyrok, z trudem przechodziłem badania medycyny pracy. Nie jest wskazana mi praca cięzka, siłowa. Przez wzrok nie jeżdzę autami. Moja ostatnia praca była na magazynie rok temu, niestety przez wysiłek odczuwałem ból w oku i gorsze widzenie. Nie chciałem siedzieć domu i nic nie robić i być na utrzymaniu coraz starszej mamy. To ja chcę zarabiać i pomagać jej. Pochodzę z rejonu gdzie nie ma wielkich perspektyw i duzej ilości pracy. Popełniłem też błąd, gdyż nie poszedłem odrazu do okulisty, myśląc " że samo się wygoi i wzrok wróci do normy ' niestety tak nie było, a wstyd przed lekarzem sprawił też,że nie przyznałem się iż zostałem poprostu pobity.. stwierdziłem, że ktoś mnie uderzył piłką w czasie gry. Byłem młody i nie rozsądny. Teraz płącę cenę za zaniedbania.

Moją szansą na wrócenie do życia zawodowego jest zrobienie kursu na kwalifikowanego pracownika ochrony fizycznej, nie jest to ciężka praca fizyczna, a czesto spokojna. Po kursie bedę miał pracę, gdy zarobię pieniądzę bede mógł skupić się na wymagjącym leczeniu wzroku. Dlaczego kwota 5000zł ? Sam kurs kosztuje 3300zł natomiast dojazdy 1700 zł, Tak obliczyłem, że tyle bedzie mi potrzeba.

Nie jestem dobrym pisarzem, pisałem to wszystko szczerze od siebie. Nie chce się użalać nad sobą, chcę iść do przodu. Nie chce na zachcianki.podróże..chcę tylko móc uczciwe zarabiać w naszym kraju. To co dla kogoś jest niczym dla innego jest marzeniem. Twoje wsparcie jest dla mnie nadzieją,

Dziekuję, za kazde wsparcie.