Każdy kto mnie zna ten wie ile serca i czasu poświęciłam na ratowanie zwierząt. Będąc inspektorem ds. ochrony zwierząt w Chełmskiej Straży Ochrony Zwierząt sekcja Lublin odmieniłam na lepsze los setek z nich. Wielu pomogłam znaleźć nowy dom, całe mnóstwo osobiście wiozłam na drugi koniec Polski. Jedną z nich jest Kulka, 3 letnia sunia, którą zabrałam z budy, z łańcucha i dałam jej dom u siebie. Całe serce oddałam ratowaniu bezdomniaków, a teraz los odpłacił mi się chorobą własnego psa. Teraz ja i mój pies potrzebujemy pomocy. Kulka ma zwichnięte obie rzepki, w wyniku czego doszło do zerwania więzadła w prawej łapie i częściowego uszkodzenia więzadła w łapie lewej. Niezbędna jest operacja a docelowo dwie, bo każdą z łapek trzeba ratować w innym terminie. PRIORYTET – łapa prawa - stabilizacja stawu kolanowego, prawego metodą TPLO + PGR + transpozycja guzowatości kości piszczelowej – 10 000 zł. Następnie lewa łapa - PGR + transpozycja guzowatości kości piszczelowej lewej – 7 000 zł. Pierwsza może się odbyć już 13.05.24. o ile zbiorę wystarczające środki. I tu pojawia się sedno mojego apelu. Mam pod opieką jeszcze przewlekle chorą na zespół Cushinga Mikę, której leczenie, jak wielu z Was wie, jest dość kosztowne. Pomóżcie  mi, proszę, zebrać środki na operacje Kulki. Przed nią jeszcze kilkanaście lat życia. Załączam fotkę Kulki na rozczulenie i ekspertyzę weterynaryjną na uwiarygodnienie potrzeby. Rentgen dla tych co się znają.