Rubia – moja najwierniejsza przyjaciółka odchodzi. Proszę o pomoc w godnym pożegnaniu

Z całego serca proszę o wsparcie. Moja ukochana sunia Rubia – biały owczarek szwajcarski – kończy 13 lat 17 sierpnia. Niestety nie dożyje tych urodzin. Jeszcze wczoraj chodziła. Jeszcze patrzyła na mnie z ufnością, choć z bólem. Dziś nie ma już siły wstać. Nie je od kilku dni. A ja muszę podjąć najtrudniejszą decyzję w życiu.

Rubia choruje na silne zwyrodnienie stawów biodrowych. Lekarze, ze względu na jej wiek, nie mogli podjąć się operacji. Przez długi czas wspomagałyśmy się lekami przeciwbólowymi, ale one przestały już działać. Widzę, jak cierpi. Wiem, że nie mogę jej już pomóc inaczej – poza tym, by pozwolić jej odejść spokojnie, bez bólu, w moich ramionach.

Chciałabym zapewnić Rubii godne pożegnanie. Niestety, nie jestem w stanie pokryć kosztów eutanazji i indywidualnej kremacji, by jej prochy mogły wrócić ze mną do domu. Nie chcę, by odchodziła w anonimowy sposób – zasługuje na coś więcej. Była ze mną całe życie. Teraz ja chcę być przy niej do samego końca.

Każda, nawet najmniejsza pomoc, będzie dla mnie ogromnym wsparciem.

Dziękuję za każdą złotówkę, dobre słowo i myśl.

Z wdzięcznością,

Joanna