Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy zdecydowali się udzielić wsparcia dla tego wyjątkowego kocurka....Niestety nie było nam dane cieszyć się długo jego dobrą, jak na raka, kondycją i ogromną miłością oraz chęcią do życia... Masjano dopadła nagła infekcja. Trafił na ostry dyżur do kliniki gdzie za wszelką cenę próbowano go ustabilizować by doczekał do zaplanowanej operacji. Niestety.....nie udało się i Masjnko umarł......Dopiero teraz zebrałam się by zaktualizować informacje, potrzebowałam czasu by oswoić się z tym co się zdarzyło...

Część środków ze zrzutki pokryje niezapłacone rachunki z kliniki a reszta zostanie przeznaczona dla innego potrzebującego kota. Jeśli ktoś chciałby otrzymać zwrot wpłaconej darowizny, proszony jest o prywatną wiadomość do końca kwietnia.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim.

Kopie rachunków zostaną dodane do zdjęć zrzutki.

Zakładam zrzutkę dla osoby, która sama nie umie prosić o pomoc... Zbieramy na zabieg operacyjny Masjanka. Kot jest członkiem wspaniałej rodziny i bardzo chce żyć. Masjanek ma mięsaka, potwierdzonego w procesie badań i konsultacji. Rokowania są niezwykle optymistyczne, jest pod opieką najlepszego chirurga a jego stan zdrowia (poza guzem) jest idealny. Kocurek jest pełen życia, ma super apetyt, bawi się jak mały kociak a wyniki jego badań są idealne. Bardzo prosimy o pomoc, rodzina go bardzo kocha a on sam tuli się do nich jeszcze bardziej, jakby prosił żeby go nie skazywali na eutanazję....Mamy tydzień na uzbieranie kwoty zabiegu.