Na podstawowe potrzeby po nagłej śmierci męża
Na podstawowe potrzeby po nagłej śmierci męża
Our users created 1 292 230 fundraisers and raised PLN 1,528,580,863
What will you fundraise for today?
Description
Mam na imię Renia. Nigdy nie myślałam, że będę musiała to zrobić, ale dziś muszę schować dumę i poprosić o pomoc. Dla moich dzieci.
13 czerwca niespodziewanie zmarł mój mąż. Zostawił mnie samą z trójką dzieci — 6-letnią Weroniką, 13-letnim Mateuszem i 16-letnią Wiktorią.
Nasze życie z dnia na dzień legło w gruzach.
Mój mąż był głównym żywicielem rodziny. Ja obecnie odbywam staż, którego wynagrodzenie starcza zaledwie na opłacenie wynajmowanego mieszkania. Na życie, jedzenie, leki, podstawowe potrzeby — nie starcza już nic.
Dodatkowo musiałam pokryć wysokie koszty pogrzebu oraz przetrzymywania ciała mojego męża — z przyczyn formalnych wszystko się opóźniło, a rachunki rosły. Te zobowiązania ciągle wiszą nade mną, a ja nie mam z czego ich spłacić.
Każdego dnia walczę o to, by moje dzieci mogły choć na chwilę poczuć się bezpiecznie.
By miały co zjeść, by nie bały się o jutro.
Wiem, że może w przyszłości uda się uzyskać rentę po mężu, ale to wszystko trwa, a my musimy żyć tu i teraz.
Z ogromnym bólem serca, ale też z wielką nadzieją — proszę o wsparcie.
Każda, nawet najmniejsza wpłata, pomoże mi stanąć na nogi i zapewnić dzieciom to, czego potrzebują najbardziej — spokój, ciepło, poczucie bezpieczeństwa i miłość.
Dziękuję za każdą pomoc. Za dobre słowo, za udostępnienie, za każdą złotówkę.
Z wdzięcznością — Renia z Weroniką, Mateuszem i Wiktorią

There is no description yet.