Zbiórka na leczenia naszej koleżanki z pracy
Zbiórka na leczenia naszej koleżanki z pracy
Our users created 1 248 254 fundraisers and raised 1 406 340 748 zł
What will you fundraise for today?
Description
Zawsze byłam osobą spokojną i pogodną pomimo, iż los spłatał mi już figla na samym początku życia. Kiedy pomyślałam, że wszystko mi się układa mam pracę, fajne życie i grono ciekawych ludzi obok siebie to okazało się najgorsze …. Pewnego dnia wszystko się zmieniło … przełom nastąpił w drugiej połowie 2024 roku kiedy przypadkowo wyczułam małego guza w piersi, pomyślałam, sama nie wiem co wtedy pomyślałam. Postanowiłam pójść na badanie usg, na którym dostałam skierowanie na biopsje. Do samego końca ja i moi bliscy nawet nie braliśmy pod uwagę, że może być to nowotwór. W ciągu kilku dni otrzymałam diagnozę, nowotwór piersi, nie takiej informacji się spodziewałam… runęłam… Otrzymałam od razu skierowanie do szpitala i w grudniu dostałam pierwszą dawkę chemii na ostro. Musiałam zmienić swoje życie o 180 stopni, zrezygnowałam z wyjść ze znajomymi, w pracy przebywam na zwolnieniu, bo przecież po chemii nie mam odporności i zwykłe przeziębienie może mnie wykończyć. Wychodzę tylko na chemioterapię, a mój dom stał się moją celą. Największym wsparciem w tym wszystkim jest dla mnie rodzina, która wspiera mnie psychicznie, ale również przez cały czas od początku choroby pomagała mi finansowo. Obecnie moja rodzina i najbliżsi nie są w stanie mi pomóc na tyle ile tego potrzebuję ze względu na swoje wydatki. Moje leczenie jest refundowane, jestem ubezpieczona (nie płacę za chemioterapię i pobyt w szpitalu) jednak wydatki związane ze specjalistycznym jedzeniem, kupnem odpowiednich kosmetyków, które nie są refundowane wiele kosztuje. Wydatki na suplementy witaminowe nie są małe. Przechodzę kolejne etapy chemioterapii i szczerze czasem jest lepiej, a innym razem jeszcze gorzej niż kiedy szłam tam pierwszy, drugi czy trzeci raz. Od grudnia jestem już po 7 dawkach chemii a mamy dopiero luty 2025 roku. Nie jestem w stanie stwierdzić ile to jeszcze potrwa, jednak jestem w stanie powiedzieć, że się nie poddam!!! Z waszą pomocą będę w stanie zaspokoić podstawowe potrzeby i w dalszym ciągu korzystać z leczenia, a pewnego dnia zapomnieć że byłam chora……i wrócić do normalnego życia i razem z Wami śmiać się

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.