Rehabilitacja Mirka - Walczymy Dalej o Sprawność
Rehabilitacja Mirka - Walczymy Dalej o Sprawność
Our users created 1 223 501 fundraisers and raised 1 341 576 660 zł
What will you fundraise for today?
Description
Cześć, mam na imię Mirek i w skrócie opowiem Wam moją historię. Historię walki o życie. Mam dzisiaj 14 miesięcy, a powinienem mieć dopiero 10…
Przyszedłem na świat w 24 tygodniu ciąży mojej Mamy, 4 miesiące za wcześnie. Moi Rodzice mówią, że przez ten czas pokonałem tyle przeszkód i problemów, ile zwykły człowiek często nie jest w stanie sobie wyobrazić. Kiedy przyszedłem na świat ważyłem zaledwie 925 gramów – lekarze mówią na to „skrajnie mała masa urodzeniowa” i długo przebywałem w inkubatorze.
Pokonałem już:
· ciężką zamartwicę (Apg 1/6/7),
· niewydolność oddechową, której konsekwencją jest obecnie dysplazja oskrzelowo-płucna,
· wylew IV stopnia do prawej półkuli,
· liczne infekcje, w tym dwa razy sepsę,
· drgawki,
· retinopatię wcześniaków – przeszedłem 3 zabiegi ratujące mi wzrok,
· niedokrwistość,
· trudności w karmieniu.
Długa lista, prawda? A przede mną jeszcze duuużo wyzwań i codziennej pracy. Rodzice i lekarze zapewniają, że wszystkiemu podołam, bo jestem strasznie uparty w dążeniu do poznawania świata. To prawda! Pomimo bardzo przykrych doświadczeń jestem bardzo pogodnym i radosnym dzieckiem. Wszyscy mówią o mnie Mirek Waleczny!
Tata stworzył nawet listę tego, co udało mi się osiągnąć w pierwszym roku mojego życia.
· Wykorzystałem 10% szans na przeżycie. Wyobrażacie to sobie? 10 PROCENT!
· Opanowałem wszystkie niezbędne funkcje życiowe.
· Z pomocą wykwalifikowanych osób i rodziców zdobywam coraz większą sprawność ruchową. Potrafię raczkować, wspinać się, stać przy meblach i chodzić do boku, pomimo mało słabych rokowań lekarzy po wylewie.
· Mam już liczne grono przyjaciół (głównie w środowisku medycznym).
· Jestem dzielnym pacjentem i mam na to liczne dowody ;). Po tylu wkłuciach standardowe szczepienia dla mnie to bułka z masłem.
· Powoli przybieram na wadze – obecnie wskazuje ona 8,5 kg. Sporo też urosłem - mam 75 cm.
Wcześniactwo pozostawiło wiele powikłań, z którymi dzielnie walczę na co dzień. Wszystkie nowe umiejętności zdobywam ciężką pracą. Pięć razy w tygodniu uczęszczam na rehabilitacje, ćwiczę codziennie z mamą w domu, odwiedzam wielu specjalistów.
W wyniku wylewu do prawej półkuli bardzo ucierpiała moja lewa strona ciała. Lekarze diagnozują u mnie połowiczy niedowład lewostronny. W lewej rączce mam wzmożone napięcie mięśniowe i nie potrafię wykorzystywać tej rączki do chwytania, manipulowania przedmiotami, zawodzi mnie niestety w wielu sytuacjach. Moja lewa nóżka również jest bardziej napięta i sztywna. Wszystkie trudności ruchowe próbujemy korygować za pomocą ćwiczeń, ale lekarze rehabilitacji zapowiadają, że nie obejdzie się bez ortez…
Rodzice bardzo martwią się o mój słuch – od tego zależy moja poznawcza strona rozwoju i opanowanie mowy. Ja reaguję na ich głos, wypowiadam słowa „mama” i „tata”, bawię się wydawanymi dźwiękami, ale wyniki badań wykazują, że mam neuropatię słuchową, czyli desynchronizację słuchową. Po ludzku to zaburzenie słuchu na poziomie korowym. Noszę aparaty słuchowe, uczęszczam na terapię do surdologopedy, regularnie odwiedzam audiologa i poddaję się szeregom badań. Po ostatniej wizycie dostałem skierowanie na badania klasyfikujące do implantów… Na NFZ są bardzo długie kolejki, a każdy miesiąc/dzień jest ogromnie ważny dla mojego rozwoju. Dlatego rodzice szukają pomocy u specjalistów i niemało płacą za każdą wizytę i konsultację. To ogromne koszty, a moich Rodziców nie stać na to wszystko… Już teraz rehabilitacja ruchowa pochłania ogromne środki, a teraz jeszcze dojdą kolejne płatne wizyty, badania, a potem pewnie i kosztowne wszczepienie implantów.
Rodzice chcą zapewnić mi najlepsze warunki do rozwoju. Dlatego wspólnie prosimy Was o pomoc w zbiórce funduszy na naszą walkę o moją sprawność. Jeśli tylko możesz wesprzyj nas w tej nierównej batalii.
Z wyrazami wdzięczności – Mirek Waleczny z Rodzicami.
Przekaż swój 1% na rzecz rehabilitacji!
Fundacja Wcześniak Rodzice-Rodzicom
KRS: 0000 1919 89
Cel: Mirosław Korotyński
Miruś walczy o życie - licytacje na rehabilitację
Prowadzimy również licytację na rzecz Mirka, serdecznie zapraszamy. Każdy może coś wystawić na licytację lub kupić również
English below:
Cześć, mam na imię Mirek i w skrócie opowiem Wam moją historię. Historię walki o życie. Mam dzisiaj 14 miesięcy, a powinienem mieć dopiero 10…
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Nawet ta niewielka ilość biurokracji już mnie zniechęca