Cześć wszystkim. 

Nasza 10miesięczna kotka umiera 😞

Zaczęliśmy walkę o jej życie, niestety leczenie jest bardzo drogie. Jeśli ktoś mogły nam pomóc bylibyśmy bardzo wdzięczni 🙏

29.09.2021r.

Szósty dzień leczenia Mendi. 

Cztery dni Kitku otrzymywał wszystkie leki, karmiony był specjalnym pożywieniem. 

Do wczoraj efektów nie było w ogóle widać :( leżała całymi dniami na dywaniku w łazience, wychodziła tylko się napić i skorzystać z kuwety. 

Wieczorem pojechaliśmy do weterynarza i Pani doktor spytała : Czy aby to napewno ten sam kot? Mówimy, że tak, to nasza mała Mendi. 

Doktor powiedziała, że kot jest w dużo lepszej kondycji i terapie trzeba kontynuować. MAMY PIERWSZY SUKCES 🥰

Dostała witaminę B12, EPO i coś na zwiększenie apetytu.Q

Dzisiaj wyszła do nas do salonu na pieszczoty pierwszy raz od dwóch tygodni, zjadła nawet suchy pokarm 💪 wskoczyła na swoje ulubione krzesło- SZOK 🙈, terapia zadziałała, co dalej nam jeszcze większą motywacje i nadzieje ze uda nam się wyleczyć ją w stu procentach.

Niestety jesteśmy na początku drogi, prosimy o pomoc w walce z chorobą naszej małej Mendi 🙏🙏🙏