6 lat temu adoptowaliśmy najwspanialszą kotkę na świecie. Mika bardzo dużo przeszła ale mimo to jest pogodna , kochana i pełna miłości. Po kilku miesiącach od adopcji okazało się że nasza koteczka ma polipa w uszku i potrzebna jest operacja usunięcia go. Polip był umiejscowiony w puszce bębenkowej i dochodził do jamy nosowo gardłowej. Dzięki determinacji naszej ale też wsparciu dobrych ludzi udało się zoperowac Mikę i pozbyliśmy się polipa...niestety tylko na jakiś czas, gdyż od kilku miesięcy Miśka znów źle się czuje. Ma problemy z oddychaniem, czesto ją zatyka . Bardzo nas to martwiło bo podobne objawy już miała wcześniej, więc po konsultacji z weterynarzem postanowiliśmy zrobić tomografię. Niestety okazało się że mamy kolejnego polipa w tym samym uszku 😔

Mika jest umówiona na operację na 3 czerwca do wspaniałego doktora, ale niestety koszty są dość duże bo około 3 do 3,5 tyś( razem z badaniami histopatologicznymi, żeby wykluczyć, boję się tego słowa... nowotwór ).

Chcemy prosić o wsparcie i pomoc żeby Miśka mogła być zdrowa.

Jeśli ktokolwiek chce i może to liczy się każda złotówka.

Z wszysystkie Wasze dobre słowa i pomoc bardzo dziękujemy w imieniu Miki