Początek jak z bajki

Tamirkhuu pochodzi z Mongolii, z ciepłej, zżytej, choć niezamożnej rodziny. Od zawsze był największym fanem swojej bystrej starszej siostry, wspierał ją i zachęcał, by poszła na studia. Niedługo później poszedł w jej ślady i ukończył chemię na politechnice. Poznał wtedy sympatyczną dziewczynę, która wkrótce została jego żoną, a na świecie pojawili się kolejno trzej mali chłopcy.

Paskudny zwrot akcji

Niestety, sielankę przerwał niespodziewany wypadek i straszna diagnoza - kręgosłup złamany w odcinku szyjnym. Tamirkhuu został sparaliżowany, a jego żona, nauczycielka, jedyną żywicielką rodziny. Chłopcy, choć jeszcze mali, szybko nauczyli się, że muszą teraz pomagać rodzicom.

Tamirkhuu, choć jego marzenia legły w gruzach, nie przestał wspierać siostry i namówił ją, by mimo trudnej sytuacji podjęła wyzwanie i zrobiła doktorat... w Europie!

Dzięki temu poznałam ją na Politechnice Łódzkiej, a wraz z nią - historię jej brata, który przez Skype kibicuje siostrze, choć sam boryka się z coraz gorszą sytuacją.

Nowe marzenie

W Mongolii dostęp do nowoczesnych zdobyczy medycyny jest ograniczony. Bez regularnej, kompleksowej rehabilitacji stan zdrowia Tamirkhuu pogarsza się. Jest całkowicie zależny od opieki bliskich, zamknięty w domu, większość czasu spędza przykuty do łóżka.

Dopiero po konsultacji z Fundacją Aktywnej Rehabilitacji zrozumiał, że może jeszcze dużo osiągnąć. Przed nim ogrom ciężkiej pracy, ale może odzyskać kontrolę nad swoim życiem.

Z nową nadzieją, w lipcu 2019 odbył kurs z organizacją Tegsh Niigem, ILC-Mongolia oraz AIFO-Mongolia, po którym będzie mógł wspierać inne osoby, które doznały takiego samego urazu, jak on. Najpierw jednak musi stać się wzorem, który będzie inspiracją dla innych.

Żeby intensywna rehabilitacja przyniosła trwałe rezultaty konieczny jest NOWOCZESNY I LEKKI WÓZEK, który wytrzyma trudne warunki w Mongolii.

Marzeniem Tamirkhuu jest teraz odzyskanie jak największej samodzielności. Ale najbardziej marzy o powrocie do pracy zawodowej, żeby wesprzeć napięty domowy budżet i dać synom przykład siły woli i wytrwałości.

Na co zbieramy

Naszym podstawowym celem jest lekki i nowoczesny wózek aktywny, który podoła trudnym warunkom mongolskich dróg.

Jeśli uda nam się przekroczyć minimalną wartość zbiórki, kolejnym celem będą modyfikacje ułatwiające obsługę komputera.