Witam wszystkich!Jestem właścicielką 4 letniego pieska -maltańczyka o imieniu Kajlo,którego dotychczasowe radosne życie zamieniło się w cierpienie. Kajlo nagle doznał paraliżu tylnych kończyn,spowodowanym przepukliną na kręgoslupie.Potrzebna była szybka operacja ,aby piesek nie doznał całkowitego paraliżu,liczył się czas. Koszty operacji wraz z hospitalizacją- 5350zl.RTG-300 zł, tomografia z kontrastem-1000 zl,badaniami ,lekami ,dojazdami do kliniki w Rzeszowie wyniosły razem - 7000 zł.Niestety, jak narazie piesek po operacji ciągnie tylne nóżki za sobą.Potrzeba czasu na powrót pieska do sprawności.Szansą na powrót Kajla jest rehabilitacja i dalsze leczenie.Niestety koszty ,jakie jeszcze trzeba będzie ponieść,przewyższają moje możliwości.Czas ma tu ogromne znaczenie,serce pęka z żalu patrząc, jak piesek się męczy .Nadzieja w rehabilitacji pozwala wierzyć ,że piesek stanie jeszcze na nogi i pójdzie z pańcią na spacer cieszac się z radości. Bardzo proszę o wsparcie i wpłaty nawet w najmniejszym kwotach.Dziekuje wszystkim za pomoc-dobro wraca.