*for English scroll down

Cześć! Zwracam się do Was, szczególnie przyjaciół, rodziny a także wszystkich osób dobrej woli o wsparcie leczenia - rehabilitacji mojego ukochanego kota Grubina vel Gato vel Guapo (…) Otóż w niedzielę 30 lipca, po całym dniu nieobecności, znaleźliśmy kota zaklinowanego w uchylonym oknie sąsiadów. Po wyciągnięciu okazało się, że cała dolna część ciała jest sparaliżowana. Czucie w łapach i ogonie na szczęście wróciło, jednak kotek nie chodzi normalnie, nie może wyprostować kręgosłupa i tylne łapy rozjeżdżają się na boki. Badania RTG i USG nie wykazały żadnych uszkodzeń. Tomograf komputerowy ujawnił nadłamanie malutkiej części kręgosłupa, natomiast wstępna diagnoza jest taka że to jakieś wewnętrzne krwiaki i mikro martwice mogą uniemożliwiać normalną postawę i ruch, Grubin porusza się w tzw chodzie Kwasimodo. Na razie jest uziemiony w łazience. Nie może pokonywać żadnych wysokości, jak choćby wejść schodami w górę, czy wskoczyć na łóżko.

Grubin to wyjątkowe zwierzę, został zaadoptowany w Hiszpanii (albo to raczej ja zostałam zaadoptowana odwiedzając na jedną noc AirBnb w klimatycznej wioseczce Prados de Armijo w regionie Jaen - kot wskoczył do samochodu i tak został, okazał się też wdzięcznym pasażerem w długiej podróży powrotnej do Wrocławia). Jego inteligencja, ruchliwość, uroda i kontaktowość zachwycały mnie, rodzine i przyjaciół. Grubin to po prostu żywe srebro.

Chociaż prognozy nie są jednoznaczne, jest duża szansa, że zwierzę odzyska przynajmniej całkiem spory procent sprawności dzięki rehabilitacji (tomografia komputerowa wykluczyła konieczność operacji, czego bardzo się obawiałam).

Niestety, jak najbliższe mi osoby wiedzą, ani ja, ani najbliższa rodzina nie jesteśmy w stabilnej sytuacji finansowej. Dlatego odważam się zwrócić się o pomoc z zewnątrz, wierząc, że duża ilość nawet symbolicznych wpłat, może nas znacznie przybliżyć do celu, jakim jest zwrócenie Grubinowi jego zdrówka i ruchu!

Chcielibyśmy rehabilitować kota jak najczęściej, najlepiej 2 razy w tygodniu. Koszt 2 miesięcznej intensywnej terapii to ok 2900 zł, ale zakładam, że może się wydłużyć. Sama diagnoza nadszarpnęła budżet już na niemal 2 tys złotych, więc chciałabym również przynajmniej połowę z tej kwoty dzięki tej zbiórce zwrócić najbliższej rodzinie, która mi bardzo pomogła. Stąd wyznaczyłam całkowity koszt zbiórki na 5 tys. 

Chcę wysyłać w podziękowaniu printy moich prac, od określonej wysokości wpłaty, natomiast potrzebuję chwilę czasu, żeby to zorganizować.

Wystawiam też na sprzedaż z tej okazji “malarskie okruszki” z mojego archiwum, które również mam nadzieję wzbogacić niedługo, ale być może póki co te dwie prace znajdą swój wymarzony dom. Szczegóły pod opisem.

ENGLISH

Hello! I am asking you, especially my friends, family and all people of good will, to support the treatment - rehabilitation of my beloved cat Grubin aka Gato aka Guapo (…) On Sunday, July 30, after a whole day of absence, we found our cat stucked in the open window of the neighbors. When pulled out, it turned out that the entire lower part of the body was paralyzed. The feeling in the paws and tail fortunately returned, but the cat does not walk normally, it cannot straighten its spine and his leg kind of spread to the sides. X-ray and ultrasound examinations showed no damage. A computer tomograph revealed a fracture of a tiny part of the spine, while the initial diagnosis is that some internal hematomas and micronecroses may prevent normal posture and movement, Grubin moves in the so-called Quasimodo walk. For now, he's grounded in the bathroom. He cannot climb any heights, such as climbing stairs or jumping onto a bed.

Grubin is a unique animal, he was adopted in Spain (or rather I was adopted by him while visiting AirBnb for one night in the atmospheric village of Prados de Armijo in the Jaen region - the cat jumped into the car and stayed like that, it also turned out to be a grateful passenger on the long journey back to Wrocław ). His intelligence, mobility, beauty and sociability delighted me, my family and friends. Grubin is simply quicksilver.

Although the prognosis is not certain, there is a good chance that the animal will regain at least quite a good percentage of fitness thanks to rehabilitation (computer tomography excluded the need for surgery, which I was very afraid of).

Unfortunately, as the people closest to me know, neither I nor my closest family are in a stable financial situation. That's why I am daring asking for help from the outside, believing that a large amount of even symbolic donations can bring us much closer to the goal of returning Grubin's health and movement!

We would like to rehabilitate the cat as often as possible, preferably 2 times a week. The cost of a 2-month intensive therapy is about PLN 2,900, but I assume that it may take more time. The diagnosis itself has damaged the budget by almost PLN 2,000, so I would also like to return at least half of this amount thanks to this fundraiser to my closest family, who helped me a lot. That’s why I set the total cost of the collection at 5 thousand.

As bricks, I am planning to send You prints of my art, however depending on the amount of payments (I will set up the minimum payment); but I still need some time to arrange it.

I am also selling some two old painting works from my archive to cover this purpose, details below the description.

I am sharing this news also with my international friends, some of You even know Grubin form his earlier stay in Spain – you can make the donation in your currency using a debit or a credit card and the bank will simply convert it to my Polish currency 5000 pln is around 1120 EUR. It is a generally “possible sum”, but right now I am in a kind of money crisis for personal reasons, so it is quite difficult to get it at this moment.