Niestety dalej musimy prosić o pomoc, bo mimo wsparcia od rodziny oraz dwóch źródeł zarobku nie jestem w stanie się wypłacić na wszystko wraz z kosztami leczenia Czikita. Zdarzają się maksymalnie trzy tygodnie odstępu między wizytami u weterynarza, gdzie przez cały czas i tak musi mieć leki – 2 kapsułki dwa razy dziennie oraz olejek cbd plus specjalistyczna karma. W tym miesiącu tj. we wrześniu 2023 dobijamy już do 2tys kosztów leczenia i aktualnie jestem na tzw. kreskę u weterynarza i nie tylko.. Ciągle nawraca osad w pęcherzu i pewnie będziemy się szykować w niedalekiej przyszłości do operacji wyszycia cewki moczowej, ale póki co brakuje mi na życie, a co dopiero kolejne wizyty czy operację. Mam jeszcze na utrzymaniu owczarka Ezia oraz drugiego kotka Angusa i niestety do tego kredyt. Cziki jest dla mnie całym światem, tak jak i jego bracia. Te futrzaki utrzymują mnie przy życiu i nadają sens wstawaniu z łóżka. Nie wyobrażam sobie życia gdybym miała któregoś z nich przedwcześnie stracić. Zwierzaki zawsze będą na pierwszym miejscu, a moje potrzeby na drugim. Najmocniejszą więź mam właśnie z Czikitem. Od momentu kiedy otworzył oczy nie odstępował mnie na krok i stał się moim kompanem i najlepszym przyjacielem. Wprowadził bardzo dużo radości do mojego życia. Jesteśmy nierozłączni, nieważne gdzie jadę - jedzie ze mną i gdzie ja jestem tam on czuje się jak u siebie. Jest bardzo towarzyski, otwarty na świat. I przede wszystkim zawsze jest przy mnie a ja przy nim. Gdyby nie oni już dawno bym się kompletnie poddała i przestała walczyć.

Ja i moja ferajna bardzo mocno prosimy o pomoc.

Każda złotówka jest na wagę złota.

Można też pomóc mi udostępniając moją stronę gdzie reklamuję swoje usługi stylizacji paznokci

każda nowa klientka to wsparcie dla budżetu.

https://www.facebook.com/sugarskullnailsangelikamroczek

Z góry dziękuję za jakiekolwiek udzielone wsparcie.