Zdjęcie jak z przedszkola! Prawda?

Nic bardziej mylnego...to urodzinki 3 letniego Kiriła, które musiał spędzić z dala od domu, taty, kolegów, rodziny...

.

.

.

Zorganizowaliśmy w Niemodlinie miejsce, gdzie przybywają do nas rodziny z Ukrainy, ludzie zmuszeni opuścić swoje dotychczasowe domy w strachu o własne i ich dzieci życie. Jest to budynek po byłej szkole podstawowej, z podstawową infrastrukturą. Dorobiliśmy 2 prysznice, wstawiliśmy 2 pralki, 4 lodówki, kilka telewizorów, trochę mebli...Już wiemy, że pryszniców jest za mało- będziemy dorabiać- wszystko dzięki sponsorom. Dziękujemy!

Ci ludzie nie mają naprawdę nic...My zapewniamy im miejsce do spania, wyżywienie, środki higieny osobistej- tzw. podstawy...

Każdego dnia, dzięki wspaniałym ludziom wielkiego serca, staramy się im umilić ten czas na uchodźstwie.

Dzieciaki mają świetlicę z mnóstwem zabawek, gier, klocków, pluszaków- słysząc ich radosny śmiech serce rośnie!

Zbiórkę organizuję, bo brakuje nam pieniędzy na "kryzysowe" sytuacje, które zdarzają się nam co dnia: wyjazd do lekarza i wykup lekarstw, oraz na artykuły, których my używamy i nawet nie zwracamy na to uwagi, np. cążki do paznokci, szczotki do włosów, kremy do twarzy, golarki jednorazowe, itp.