Pomoc w leczeniu w mojej trudnej sytuacji zdrowotnej i materialnej
Pomoc w leczeniu w mojej trudnej sytuacji zdrowotnej i materialnej
Our users created 1 233 739 fundraisers and raised 1 371 376 185 zł
What will you fundraise for today?
Updates5
-
17luty drugi wlew sterydu 7hkropkowki na twarzy rumień ale się nie poddam walczę cały czas dla dzieci dziękuję za pomoc ❤️ zawsparcie łzy się leja że są aniołki co mi pomagają i mnie wspierają dziękujęNo comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Mam na imię Marta. Mam 40 lat i jestem mama dwojga wspaniałych dzieci .Jedynym moim marzeniem.jest to ze chce żyć i móc się nimi opiekować . W 2022r zdiagnozowali u mnie autoinmunologiczne zapalenie wątroby .Leczenie oraz badania pochlonely wszyskie moje oszczednoaci .Przez chorobę straciłam pracę a zawsze sumiennie pracowałam. Podjęto leczenie Szpital za szpitalem Leki badania Wtedy pomyślałam ze to juz koniec choroby ze bedzie tylko lepiej .Jak bardzo się myliłam przekonałam się w chwili obecnej .23 luty wczoraj dostałam od was masę życzeń łezka poleciała tak mnie wspieracie chemoglobina spada mama zakupiła tone buraków żebym jeszcze wytrwała
W 2022 roku stan zdrowia bardzo się pogorszył a w 2023 było juz bardzo źle i doszły problemy z krwiąKilka razy miałam przetaczana. Na dodatek jest mało plytkowosc oraz problemy z węzłami chłonnymi i linfą.Doszła autoagresja skóry i wyglądam jak potwór nie ma.dnia abym nie płakała. Koszta oliwek kremów maści to około 800 zł miesięcznie nawet więcej. Leki to kolejne 1000 zł Skóra schodzi ze mnie jak z węża .Jak braknie mi kremów to nie jestem w stanie wstać o wysłanych siłach. Na Banaha wycieli mi węzeł chłonny i miałam biopsie szpiku leżałam 3 tyg w szpitalu . Diagnoza jest niewiadomą o odsyłają od szpitala do szpitala _ obstawiana pomiędzy chłoniakiem a białaczka oba przypadki są podobne .
Bardzo sie boje a moje zycie sie zawalilo z dnia na dzień .
3 lutego trafiam po kilkudniowej przerwie leczenia do szpitala na spartanska .Zostają dalsze badania i leczenie .Czekam na końcowy opis szpiku oraz reszty badań. Wstępne badania Peta diagnozują chłoniaka sa też zmiany_ torbiele w okolicach jajników do tego wątrobę odrzuca mój organizm .Torbiele wielkości ok 4cm/oraz zmiany w obrębie szpiku i wszystkich węzłów Czeka mnie teraz częste przetaczanie krwi i leczenie ciężkimi dawkami sterydów w szpitalu plus leczenie experymetalne. Do stycznia 12 miałam przyznany zasiłek dla bezrobotnych a obecnie będę bez środków do życia do momentu przyznania mi renty. Tak jak pisalam jestem mamą dwojga dzieci bardzo pomaga mi mama ale dochody ma bardzo niskie. Mowią ze proszenie nie jest wstyd Wiec proszę Was bardzo o wsparcie dla mnie ..Każda złotówka będzie małym promykiem nadzieji na moje zycie leczenie .Każda osoba która pomoże mi w tej dramatycznej sytuacji wierzę ze otrzyma od życia moc milosci a szczęście zawsze będzie w Waszym domu. Kocham życie i mam nadzieje i wierzę że wyzdrowieje .Ale bez Was będzie to niemożliwe Nie poddam się napewno Liczę na waszą pomoc bo bez Was nie mam szans Dziękuję z całego serca.Obecnie podają mi impulsy sterdow duże dawki kroplówka idzie 7h i tak 3 dni i przerwa i znowu będzie 3dni leczenie jest eksperymetalne skudki uboczne puchnie wymiotuje głowę mi rozsadza ale walczę dziękuję za pomoc i udostępniania bez was nie dała bym rady dobro powraca 😇17lutybyl drugi wlew sterydu kroplówka szła 7hbjest 3:44w nocy czuje się strasznie dziś skokeji bolą mnie kości ale to też skudki uboczne przechodzą dreszcze jestem cała mokra na twarzy już pojawił się rumuen motyla ale walczę mam dla kogo moje wspaniałe dzieci moje aniołki czekają w domu 18luty będzie kolejny wlew będę wszystko opisywać aniołki moje na ziemi dziękuję wam z całego serduszka za pomoc ❤️18 luty skończył się ostatni wlew sterydów po 6h jak się czujejestem bez sił jestem słaba aż się boje nocy jutro badania dziękuję wam aniolki za wszystko jesteście wielcy ja się tak łatwo nie poddam 23 luty dziś kolejny słabszy dzień chemoglobina spada nie muszę wytrwax jeszcze z 5 dni narazie jest 7;5mama zakupiła tone buraków muszą pomuc ściskam was aniołki 😇 https://zrzutka.pl/d33fv9 24luty a tak się cieszyłam ze po sterydach jest poprawa a tu wruciło wszystko płakać mi się chce dziś byłam u lekarza papiery do renty wypełnione opis stan zagrożenia życia małopłytkowość autoinmunologiczne zapalenie wątroby itd teraz tylko wysłać i czekać na komisję tak mi się życie potoczyła renta w tym wieku dla mnie dramat ja tak bym chciała wrócić do pracy 😭dziękuję bardzo za wpłaty za każdą złotówkę jestem bardzo wdzięczna mogę kupować niezbędne zeczy balsamy maści leki bez was nie dała bym rady bo jestem bez dochodów na chwilę obecną ,dziękuję moje aniołki 😇8marca trafiłam już w krytycznym stanie chemoglobina była tylko 5 odrazu przetaczali krew dziś 10 kolejne wlewy sterydów czuje się już zmęczona wykończona ale wieże że uda im się wkoncu postawić diagnozę narażie kierują się w ostrą białaczkę szpiku modlę się żeby to się nie potwierdzilo wszystkim bardzo dziękuję za pomoc 😇 moje aniołki jutro zdam dalszą relacje dziękuję seruduszko moje wam przesyłam 11marca drugi wlew sterydu jest źle nie ma poprawy będą przetaczać krew i płytki jestem wykończona walczę dla moich dzieci dziękuję za pomoc wszystkim nabiezoco w miarę sił będę pisała co zemną 12 marca trzeci wlew sterydów noc była ciężka krtań spuchła całą noc się dusiłam dziś narazie w miarę czekam teraz na dwie jednostki krwi będą przetaczać Złomek słaby opuchnięty ale ❤️za pomoc i serce mi okazane dziś 14 marca czuje się źle muszę wykupić leki które są bardzo drogie bo nie dostałam refundacji leki które mają odbudować szpik lecz bardzo szkodzą na wątrobę a ja mam autoinmunilogiczne. Zapalenie wątroby jestem załamana nie dosyć że bez sił opuchnięta odporność zerowa to jeszcze może doprowadzić do tego że siadzie mi wątroba Złomek płacze 15marca jeszcze mi tego brakuje do szczęścia test na covid pozytywny jutro będę dzwoniła do szpitala bo nie wiem co mam robić czuje się bardzo źle Złomek jest załamany 22marca wczoraj robiłam kontrolę morfologi w piątek płytek było 25tys brawo ja tak się cieszył Złomek wczoraj wyniki niecałe 16 tys czyli 9 tys pyk i nie ma od jutra wracam do leczenia które mi zalecili ale te leczenie obniża płytki jeszcze bardziej zamiast powtórzyć biopsję szpiku robią na mnie. eksperymenty ja już jestem zmęczona tym to trwa już 6miesiecy a szpital lekarze robią co chcą 27marca dawno nic nie pisałam jak się czuje jestem już coraz słabsza więc na dniach będę musiała mieć przetaczaną krew i płytki chemoglobina zaczęła znowu drastycznie spadać jestem już zmęczona tym wszystkim chce normalnie żyć pracować korzystać z życia a nie być więźniem między domem a szpitalem bo odporność zero czekam aż ZUS weźmie mnie na komisję o rentę bo jestem bez dochodów a jedynym źródłem jest wasza pomoc i wpłaty na zbiórkę narazie jest pusta bo ciągle z niej korzystam muszę kupować leki maści warzywa owoce to co jest mi potrzebne by przetrwać nie boć obojętny pomuz mi dobro powraca 7kwietnia Złomek trafił do szpitala chemoglobiny miałam tylko zamówione 4 jednostki przetaczają krew Złomek płacze bo święta spędzić w szpitalu pomagaj złomkowi dobro wraca,😇😇19 kwietnia Złomek już słabnie zresztą od tego toczenia było i jest że mną źle dali mi krzyżówkę innej krwi ja mam zadka BRH- więc dali BRHD- Złomek bardzo źle ja znosi załatwiłam kartę dilo nawet o niej nie wiedziałam moja doktor pierwszego kontaktu była zdziwiona że w szpitalu na Banacha nic mi o niej nie powiedzieli powinni odrazu założyć ale co ja miałam się spodziewać jak oni leczą mnie takimi lekami że zamiast pomagać skracają mi życie ale dosyć tego z tą kartą chce jechać do Wieliszewa muszę sama zawalczyć o swoje życie mam dwójkę wspaniałych dzieci chce żyć pomagając mi dajesz mi nadzieję jeszcze czekam na odzew z zusu o rentę narazie cisza a ja mam cały czas stan zagrożenia życia nie rokujący poprawie płakać mi się chce na sama mysl o recie inni robio wszystko żeby iść na rete a ja płaczę bo chce wkoncu być zdrowa i iść do pracy pamiętajcie aniołki dobro zawsze powraca 😇13czerwiec czekam na wyniki drugiej biopsji szpiku chematolog dopiero 26 czerwca jestem już zmęczona od kwietnia czekam na rentę a ZUS robi sobie już Żary renta przyznana a pieniędzy i decyzji do tej pory brak a mojej mamie jest naprawdę ciężko więc proszę o pomoc 😇
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.