Dzień dobry. Małgorzata. Jestem pracownikiem fundacji pomocowej, ale nasza fundacja nie jest w stanie pomóc w tym przypadku. Mianowicie....Konrad jest obywatelem polskim, przebywającym w Szkocji. Konrad ciężko choruje, ale tamtejsza ochrona zdrowia jest fatalna. Leczą go Paracetamolem, a Konrad powinien natychmiast trafić do szpitala do Polski na pełną diagnostykę. Natychmiast też potrzebny jest transport medyczny do kraju, który kosztuje ok. 20.900 zł. Konrad jest sam, wszyscy go opuścili. Ja trafiłam na niego z polecenia do naszej fundacji, ale my pomagamy tylko w zbiórce z 1,5 % z deklaracji podatkowej. A pieniądze na transport są potrzebne od razu. Konrad ma żonę i dzieci, ale bliscy opuścili go w chorobie. Bardzo proszę pomóżcie....czas tu jest najważniejszy. Pomóżcie mu wrócić do Polski. Mam nagrania głosowe Konrada, ale pliki mi nie przechodzą, żebyście mogli go poznać. Tak, że nie zbieram Kochani na siebie , tylko dla ciężko chorego, młodego człowieka, który błyskawicznie powinien znaleźć się w Polsce w szpitalu. Za dwa tygodnie mogą go deportować, ale on tej deportacji nie przetrwa. Musi być transport medyczny. POMÓŻCIE. 30.000 to dużo i mało jednocześnie. Bardzo dziękuję w imieniu Konrada.