Hej! Na początku kwietnia trafiłem do szpitala ze względu na podwyższoną glikemię. Okazało się, że zachorowałem na cukrzycę typu I, bardzo oporną na leczenie - strach przed igłami również nie pomaga mi w utrzymaniu normoglikemii. Podczas pobytu okazało się, że mam powikłania neurologiczne w postaci polineuropatii - od trzech tygodni chodzenie sprawia mi ogromny ból. Cukrzyca zajęła mi również nerki, na których mam zwapnienia, jak również oczy, gdzie mam początki zaćmy i jaskry. Choruję również na nadciśnienie tętnicze, zapalenie żołądka, dwunastnicy, przełyku, przepuklinę rozworu przełykowego przepony i niedomogę wpustu żołądka. Cierpię też na problemy jelitowe, w jelitach zadomowił mi się siedzący ząbkowany polip o niskim stopniu dysplazji. Mam również zaburzoną gospodarkę elektrolitową, spowodowaną niskim poziomem sodu we krwi. Na dodatek mam zaburzenia odżywiania, po wyjściu ze szpitala z dnia na dzień zacząłem czuć się gorzej, tracić apetyt i pragnienie. 14 miesięcy temu moja waga wynosiła 118 kg, dzisiaj jest to tylko 51 kg - BMI poniżej 16%, jestem na granicy wygłodzenia i nie jestem w stanie zapanować nad spadkiem masy ciała.

Jeśli ktoś z Państwa będzie w stanie pomóc, nawet symboliczną złotówką, która przybliży mnie do zakupu pompy insulinowej - będę bardzo wdzięczny.