Dom w ogniu, serca w żałobie – pomóżmy im się podnieść
Dom w ogniu, serca w żałobie – pomóżmy im się podnieść
Our users created 1 267 854 fundraisers and raised 1 465 159 933 zł
What will you fundraise for today?
Description
17 maja w domu Eli i Roberta w Zakopanem, na Cyrhli, wybuchł pożar. Spłonął garaż wraz z samochodem. Ogień zniszczył dużą część dachu, elewacji i najwyższych pięter domu. Choć akcja strażaków uratowała budynek przed całkowitym zniszczeniem, niestety wiele pomieszczeń zostało zalanych – straty są ogromne. Ich dom, który miał być schronieniem po wcześniejszej tragedii, został poważnie zniszczony.
Zaledwie rok temu Ela i Robert stracili swoją jedyną córkę, Basię, w tragicznych okolicznościach. Jej śmierć złamała im serca, odebrała radość życia i poczucie sensu. Większość oszczędności pochłonęły wtedy sprawy związane z odejściem córki.
To cudowna rodzina, która nigdy nie prosiła o pomoc, nie oczekiwała współczucia. Zawsze starali się radzić sobie sami i wspierać się nawzajem. Ale dziś naprawdę potrzebują naszej pomocy. Nie zdążyli podnieść się po jednym ciosie, a już spadł na nich kolejny. Pomóżmy im stanąć na nogi, przywrócić choć odrobinę nadziei, ciepła. Pokażmy, że dobro istnieje.
Z Elą i Robertem mieszka również mama Roberta – starsza kobieta, która także znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Najpierw straciła ukochaną wnuczkę, a teraz patrzy na zniszczenia w domu, który przez wiele lat był jej spokojnym schronieniem.
📌 Na co zbieramy środki?
Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na m.in.:
– naprawę dachu i elewacji,
– remont zniszczonych pomieszczeń wewnątrz budynku,
– odbudowę spalonego garażu i zakup samochodu,
– inne pilne wydatki związane ze szkodami po pożarze.
Zakres pomocy będzie zależał od wysokości zebranej kwoty – być może uda się zrealizować wszystkie cele, ale nawet jeśli środków wystarczy tylko na część z nich, każda złotówka realnie pomoże tej rodzinie stanąć na nogi.
Beneficjenci: rodzina zamieszkująca budynek
❤️ Nie cofniemy czasu, ale możemy pomóc odbudować dom i dać im choć cień spokoju, którego tak bardzo potrzebują.
I na koniec - ja nazywam się Ewelina, postanowiłam zorganizować tę zbiórkę. Byłam przyjaciółką Basi i dzięki niej poznałam Elę i Roberta. Wiem, jak dobrymi są ludźmi. Wiem też, jak bardzo życie ich doświadczyło. Dlatego proszę – jeśli możesz, pomóż.
Każda wpłata, każde udostępnienie, każdy gest ma znaczenie.
Z całego serca – dziękuję.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.