Zakup pieca C.O. dla mamy z córeczką
Zakup pieca C.O. dla mamy z córeczką
Our users created 1 238 648 fundraisers and raised 1 383 658 058 zł
What will you fundraise for today?
Description
Witajcie.
Nigdy w życiu bym nie pomyślała, że to ja będę prosić TUTAJ o pomoc dla siebie i moich bliskich.
To zawsze JA pomagałam, to zawsze JA byłam pierwsza w szeregu jeśli trzeba było pomóc innym ludziom,zwierzętom.
Piszę ten opis i płaczę. Płaczę chyba już z bezsilności i z tego, że wszystko zwaliło mi się na głowę i płaczę z tego,że zawsze byłam mega silna. Zawsze słyszałam:dasz sobie radę Karina,jesteś mega silna, wymyślisz coś,masz głowę pełną pomysłów,masz łeb na karku, jak nie drzwiami to oknem.
Dziś nie jestem silna. Brakło mi tych sił. Akumulator padł.
No więc...
W wigilię zepsuła się pralka. Nie dało się jej wskrzesić.Wzięłam po Babci,która wymagała naprawy. Ogarnęłam sama węże ,podłączyłam w piwnicy i jest w czym prać. Przy dziecku bez pralki jest naprawdę ciężko.
9 stycznia karetka wzięła moją mamę do szpitala. Rak. Przerzuty. 12 guzów na mózgu,wątrobie, nerkach,trzustce, na płucach i oskrzelach. Wyrok. Tylko czekać na śmierć. Nie da się nic zrobić. Został tylko oddział paliatywny.
Najbardziej dotknęło to moją córeczkę, bo rok temu starciła pra Babcię, dziś traci najukochańsza Babcię Wiolę.Jesteśmy u niej dzień w dzień. Nie wyobrażam sobie,że mogło by być inaczej. To moja mama. Jaka by nie była -to MAMA❤
I kolejny cios: w poniedziałek 29 stycznia strzelił piec centralnego ogrzewania 🤦♀️
Usiadłam w piwnicy i pobeczałam się jak małe dziecko😭 co jeszcze? Ile jeszcze zniosę? Co jeszcze na moje barki spadnie?🥺
Było trzech fachowców, nie da się pospawać. Próbowaliśmy zalać go uszczelniaczem. Niestety nie dało się go reanimować. W grę wchodzi tylko nowy piec.
Skąd mam na to wziąć pieniądze?
Mama w przyszpitalnym hospicjum. Z córką co wtorek mam rehabilitację :logopeda,psycholog i terapia SI.
Pracuje ile się da. Życie jest tak drogie . Zresztą nie muszę Wam mówić. Wiecie przecież o tym.
Jest mi wstyd tutaj pisać i prosić o pomoc. Ale nie uzbieram w mig 9 tyś złotych. Na chwilę obecną dogrzewamy się farelką, przeniosłyśmy się z córką do malutkiego pokoju, żeby nie wygenerować kolosalnego rachunku za prąd dogrzewając się.
Zwracam się do Was,dobrzy ludzie o garstkę pomocy by wróciło ciepło do naszego domu i do naszych serc,bo są one tak ostatnimi czasy poszarpane przez zbieg tych wszystkich niedobrych sytuacji.
Nigdy bym nie pomyślała, że przyjdzie w życiu to mnie prosić o pomoc.
Dziękuję za góry za każdą okazaną pomoc ❤ niech wróci do Was z podwójną mocą ❤🙏
Dziękuję. Karina
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.