Tanzania - pomoc humanitarna, budowa domu
Tanzania - pomoc humanitarna, budowa domu
Our users created 1 232 010 fundraisers and raised 1 365 884 353 zł
What will you fundraise for today?
Description
Witam Wszystkich
Nazywam się Marcin Machocki.
Jest to moja pierwsza zrzutka.
Mija już szósty rok z rzędu od 2016, kiedy mam przywilej uczestniczyć i organizować wyjazdy misyjne.
Głównie były to Indie, Bangladesz i Tanzania, gdzie obecnie mieszkam.
Planuję kolejny wyjazd misyjny na wieś w Tanzanii w regionie Manyara.
Celem wyjazdu jest pomoc humanitarna lokalnej społeczności i budowa małego skromnego domu dla jednej 10 - osobowej rodziny.
Wieś liczy sobie ok. 500 rodzin.
Duża część mieszkańców wsi żyła z połowu ryb, do czasu, kiedy rząd zakazał połowu ryb w regionie. Wiele rodzin straciło swoje jedyne źródło utrzymania.
Kiedy ktoś próbuje łowić ryby, żołnierze i policja strzelają, więc żartów nie ma.
Jeśli kogoś złapią, kończy się to więzieniem.
Mowa tu o zbiorniku wodnym o nazwie Nyumba ya Mungu, co w tłumaczeniu znaczy Dom Boży
Często bywa tak, że ludzie nie mają co jeść przez całe dni. Na wsi są ubrania, a w domach nie ma jedzenia.
Dla innych jedzenie raz dziennie to norma, a dwa razy dziennie to przywilej.
Mało kto ma środki na podróż do miasta 80 km i zapewnienie sobie podstawowych potrzeb.
Ostatnim razem z budżetem 9-10 tys zł udało się dostarczyć paczki żywnościowe do ponad 120 najbiedniejszych rodzin, głównie były to fasola, mąka, ryż i olej.
Doprowadziliśmy 9-letnia dziewczynkę do zabiegu chirurgicznego na oczy, która od pięciu lat cierpiała na jaglicę. Jest już zdrowa. Rodzina była zbyt biedna, żeby zorganizować leczenie.
Wykupiliśmy również ubezpieczenia zdrowotne dla pięciu matek z przewlekle chorymi dziećmi, co umożliwia korzystanie ze szpitali publicznych przez rok.
Zorganizowaliśmy festyn dla dzieci ze wsi i udało się wydać prawie 400 obfitych obiadów,
były też chwile na krótką lekcję i pare słów o nadziei.
Kupiliśmy 800 kg ryżu, 300 kg fasoli, 102 litry oleju, 415 kg mąki i kilka innych rzeczy tj. środki czystości, warzywa, owoce, piłki dla dzieci i zaopatrzyliśmy gospodarstwo w kury i szefa kurnika.
Pierwsza część zrzutki jest na te same cele, jak wyżej wymienione.
Druga część jest na budowę skromnego domu w lokalnym standardzie dla rodziny, gdzie jest dramat i nędza.
Główny żywiciel rodziny ok. 26 lat stracił wzrok z dnia na dzień ok. 9 miesięcy temu.
Zabraliśmy go do szpitala, ale było już za późno.
W dzień w którym byliśmy w szpitalu, zmarła jego matka.
Rodzina liczy 7 dzieci, którymi się opiekował, jako starszy brat.
Śpią dosłownie w ruderze, nie ma na jedzenie.
Ruderę wynajmują za grosze, których nie mają.
Oddali ziemię w zastaw za 1800 zł, żeby ratować matkę.
Dziś nie ma, ani ziemi, ani matki, ani perspektyw.
Moi drodzy możemy im pomóc i ja tam będę i możemy to zrobić wspólnie, bo sam niewiele mogę.
Wiem, jak wykupić tą ziemię w jeden dzień.
O moim przybyciu będą poinformowane lokalne władze i będą świadkiem wykupu ziemi.
Ekipa budowlana jest w gotowości.
Na wieś jadę sam do zaprzyjaźnionej rodziny, gdzie lokalna gospodyni, kobieta o złotym sercu ma najlepszą wiedzę o lokalnych potrzebach.
Sam również mam rozeznanie na miejscu, dlatego że byłem tam 3 razy i uważam, że nie tyle co mógłbym, a powinienem tam wrócić.
W akcji nie biorą udziału żadni pośrednicy.
Zachęcam ludzi, którzy chcą pomóc innym, do wsparcia misji.
Na Facebooku można zobaczyć sporo relacji z ostatniego wyjazdu, również z tego wyjazdu zdam raport
https://m.facebook.com/boanerges91
Dziękuję za wsparcie i zaufanie
Pozdrawiam
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Świetna robota Marcin! Dorian dzieki za info dzieki czemu się o tym dowiedziałem🤩 pozdro chłopaki👍