Z wielkim smutkiem chce przekazać że Kasi nie udało się wygrać walki z chorobą. Dziękuję wszystkim z całego serca za okazaną pomoc i proszę o modlitwę. Kasia nie ma nawet 40tu lat.

Kilka lat temu została moją koleżankę z pracy. Mimo, że jest moją sąsiadką nie znaliśmy się zbyt dobrze. Od samego początku starała się bardzo sprostać wymaganiom naszej ciężkiej pracy🐞.Nigdy nie odmówiła pomocy i przyjścia do pracy w nagłych

wypadkach. Mogliśmy na Nią liczyć.

Całkiem niedawno zrobiła prawo jazdy. Ponieważ jazda rowerem do pracy o różnych porach dnia i nocy była dla niej zbyt uciążliwa. Brawo Kasia 😊

Kasia jest również mamą. Ma dwóch synów, których kocha najmocniej na świecie.

Kasia nie miała lekkiego życia ale walczyła żeby było lepsze 😉. Niestety jakiś czas temu poważnie zachorowała. I to dlatego tu jestem i piszę do was.

Prosze was kochani o małe wsparcie dla tej skromnej i wspaniałej dziewczyny.

Niech i ona teraz wie że może liczyć na innych.

Mile widziane słowa wsparcia dla Kasi. 😊

Dobro powraca ❤️

Dziękuję ❤️