Iskierka to kotka której udało się przeżyć po pożarze,(wtedy właśnie trafiła do mnie)której 10 lat temu lekarze dawali pół roku życia bo serduszko Iskierki już dawno miało przestać bić. Ale na przekór losowi Iskierka żyje i serduszko Iskierki bije mimo iż jest bardzo chore.

Dzisiaj Iskierka walczy o życie, ale nie serduszko jest powodem.Tym razem jedno płuco przestało funkcjonować, pęcherzyki płucne zanikają, Iskierka ma problemy z oddychaniem. Wraz z weterynarzami podjęliśmy walkę o jej życie.

Wykonano szereg badań, między innymi USG,RTG . Iskierka dziennie podłączana jest do tlenu, dostaje kroplówki, podjęto antybiotykoterapię.

Będziemy walczyć ale nie pozwolę żeby cierpiała.

Iskierka ma silną wolę życia, mimo swojej choroby nie poddaje się. Ma apetyt i to jest dobry znak.

Moi drodzy darczyńcy znowu proszę, nie dla siebie, proszę w imieniu Iskierki o pomoc w opłaceniu leczenia chociaż w części.

Sama sobie nie poradzę.

Dziękuję za każdą wpłaconą kwotę.