Co ty kobieto piszesz? Jakie wyłudzenie... Jest to zbiorka z okazji jej urodzin, prezent od jej znajomych aby sprawic jej radosc.. I co z tego ze mieszka w Niemczech? Jest chora,ciezko chora kazdy grosz jej sie teraz przyda. Nie rozumiem skad sie biorą tak zawistni ludzie jak ty. I radze urzywac mózgu na przyszlosc to nie boli.

Witam. A Pani to chyba jest z rodziny jej byłego chłopka. Rozmawiałam z Malwina dzisiaj i była bardzo poruszona bo od jakiegoś czasu nie dajecie jej spokoju. Rozumiem że wiem Pani, że Pani że Rafał jest osobą agresywna i ma zakaz zbliżania do Malwiny. Jakim trzeba być podłym człowiek żeby takie rzeczy pisać. Jakim trzeba być bez serca żeby niepokoić i oczerniać osobę która walczy z tak groźna choroba. Zdajecie sobie sprawę że każdy stres jej dla niej obciążeniem i może negatywnie odbić się na jej zdrowiu. Gdzie wy macie rozum i serce

Tak Malwina mieszka aktualnie w Niemczech. Zgadza się całą terapię wcześniejszą miała refundowana. Niestey ale tamata terapia nie przynosiła efektów i guz rósł i dawał przerzuty. Malwina rozpoczeła leczenie eksperymentalne, które już nie jest refundowane. Za leki musiała zapłacić sama oraz za wizyty u lekarza

Może Pani Basiu zamiast takiego jadu lepiej pomoc a nie oczerniać. Dobra dane wraca ale wierzę też że jeśli ktoś jest zły to to też do niego wróci

Zbiórka jest założona przez jedną z naszych koleżankę, nie przez sama Malwina. W tytule jest napisane na pomoc w leczeniu i spełnienie marzeń. Proszę czytać ze zrozumieniem. Zamiast zbiórka powstała musiały być dostarczone papiery z przebiegu leczenia Malwiny i koszty tego leczenia. Zbiórka została zweryfikowana i zatwierdzona. Więc wszytsko jest legalnie i nikt nikogo nie naciąga ani nie oszukuje