W pazdzierniku 2018roku wypadek mojego brata... TERAZ....

30 styczeń - ta data zostanie w mojej głowie!

Pamiętam jaki czułam strach i niepokój kiedy moja mama nie dawała oznak życia.

Tego dnia doszło do krwotoku podpajęczynkowego z tętnicy środkowej mózgu.

Telefony od lekarzy że stan mamy jest krytyczny, że walczą o jej życie, to były godziny...godziny strachu dla całej naszej rodziny.

Moja mama trafiła na stół operacyjny, kilkugodzinna operacja utrzymała ją przy życiu.

Wykonano Kraniotomie pterionalną prawostronną i zaklipsowanie tętniaka prawej tętnicy środkowej mózgu.

Po dwóch tygodniach hospitalizacji wypisano mamę do domu. Nadal nie funkcjonuje jak dawniej , ma problemy z pamięcią, a każda najprostsza czynność sprawia jej ogromny wysiłek.

Leki są bardzo kosztowne, a prywatne rehabilitacje przekraczają budżet rodziny. :(

Dlatego założyłam zbiórkę , z myślą że mi pomożecie, że razem pomożemy mojej mamie wrócić do normalnego życia.

Aby mogła nadal zajmować się moim niepełnosprawnym bratem i żeby odzyskała siły na wspólne zabawy i spacery ze swoimi kochanymi wnukami ..

ZA KAŻDY DAR OD WAS BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ !!