Poznajcie Polę "Wandzię". Wygląda na uroczego szczeniaka owczarka niemieckiego, ale jej dotychczasowe życie absolutnie nie było urocze. W środku 7-miesięcznego psiego dziecka tkwi lęk przed samotnością i brakiem opieki zaufanej osoby, który w tak krótkim czasie ktoś sukcesywnie pielęgnował, przytulał, kochał. Wyobraźcie sobie, że w jednym z mieszkań na nowym, kulturalnym, poznańskim osiedlu Pola mieszkała z ludźmi z pozoru „normalnymi”, niebudzącymi wątpliwości. Wątpliwość natomiast budziły odgłosy, które dochodziły zza drzwi. Pewnego poranka całe piętro sąsiadów wyszło na klatkę, słysząc skomlenie i przeraźliwe piszczenie psa. Zgadza się, Pola była regularnie bita (do czego przyznali się sami właściciele) i trzymana w ciemnej łazience. Pomimo świadomej decyzji o wzięciu psa, Wandzia była dla nich jedynie utrapieniem i obiektem do rzucania przedmiotami i wyżywania się. NIGDY nie była u weterynarza, nie miała szczepień czy odrobaczenia. Pomijając takie podstawy, pies od zadawanych obrażeń nabawił się problemów z łapami, jest wychudzony i przerażony.

To cud, że ten pies nie posiada jeszcze śmiertelnych chorób, a w jej oczach nadal widać iskierkę nadziei na dobro człowieka. 

Nie chcąc pozostawiać tak młodego szczeniaka w schronisku, w którym nie byłaby w stanie otrzymać dużo uwagi i miłości, zdecydowaliśmy się dać jej dom tymczasowy. Nie jesteśmy jednak fundacją a zwykłymi ludźmi, którzy usłyszeli o całej sytuacji i bez zastanowienia wzięli sprawę w swoje ręce. Aby jak najszybciej odebrać psa i zapewnić mu godne, spokojne warunki. Nie jesteśmy przygotowani na wydatek związany z bardzo poważnym i drogim leczeniem Poli - mamy natomiast ogrom chęci pomocy tak uroczemu owczarkowi i cel znalezienia jej kochającego domu.

Młoda psinka cierpi na dysplazję stawów biodrowych (biodra, barki, łokcie), która nie nadaje się do operacji. Komfort życia będzie trzeba poprawiać stałą suplementacją. Dodatkowo, podczas RTG okazało się, że Pola ma krzywo zrośnięte złamanie przedniej łapy. Przez nie leczone złamanie w wieku szczenięcym wzrost kości został przerwany i kość jest nierozwinięta.

Pola została zabrana z warunków, na jakie nie zasługuje żadne żywe stworzenie. Dajmy jej szansę spojrzeć na człowieka ,,na nowo” oferując jej dobre życie. Z racji jej młodego wieku jest jeszcze szansa.

PROSIMY O POMOC - KAŻDA ZŁOTÓWKA SIĘ LICZY!

Naszą opiekę nad pieskiem nadzoruje Schronisko dla zwierząt w Poznaniu, na którego stanie jest oficjalnie zapisany pies.

Dzięki wpłatom Wanda otrzymała już:

- RTG wszystkich łap

- USG jamy brzusznej

- konsultację ortopedyczną

- obszerne badania krwi

- badanie kału

- wyprawka - posłanie, miski, szelki, smycz, zabawki, karma, gryzaki, koce

- mini apteczka psia: leki przeciwbólowe, probiotyk, bandaże na złamaną łapę, leki na biegunkę