ZE SLUMSÓW DO POLSKI ZA MARZENIAMI

1 maja 2022, młody mężczyzna z ubogiej rodziny ze slumsów w Pune wylądował w Krakowie. Nie przyszłoby mu do głowy, że zamiast walki o lepszą przyszłość dla swojej rodziny, ta podróż okaże się jego walką o zdrowie.

Niedługo później, 11 czerwca, Girish doznał rozległego udaru mózgu, który spowodował prawostronny paraliż i afazję. Zupełnie stracił mowę a prawa część jego ciała jest nieruchoma. Udar uszkodził również jego wzrok, co sprawia że jest kompletnie zależny od pomocy drugiej osoby.

Girish urodził się w 1988 roku w slumsach w Pune, w Indiach, jako drugie dziecko w ubogiej rodzinie. Pomimo iż jego rodzice bardzo go kochali, nie rozumiał dlaczego czasami w domu nie ma co jeść. Jako starszy syn musiał porzucić edukację po 12 klasach i pracować w mleczarni.

Wykonywał różne prace by pomóc rodzinie, która cierpiała na wiele chorób spowodowanych niedożywieniem i złym leczeniem. W 2015 roku sam Girish doznał zawału serca po czym zdiagnozowano u niego cukrzycę i choroby towarzyszące. 

Rodzice Girisha są pierwszym pokoleniem w rodzinie, które chodziło do szkoły i potrafią czytać i pisać.

Girish był zdeterminowany i wierzył, że pokona te przeciwności, kontynuując edukację zaocznie. Żonglował pracą i szkołą, aby zdobyć zawód który umożliwi mu osiągnąć więcej. Wszystko po to aby zaopiekować się swoją rodziną i zapewnić jej godne życie. Jego praca w korporacji miała być przełomem dla niego i jego rodziny.

Niestety, jego plany zostały pokrzyżowane tej feralnej nocy. Całkowicie sam, w obcym kraju, po zaledwie miesiącu pobytu, jego życie zmieniło się diametralnie. Do szpitala został przywieziony dopiero 20 godzin po udarze, co spowodowało ogromne szkody w jego organizmie. Ubezpieczenie pokrywa podstawowe koszty medyczne. Girish nie może wrócić do Indii ze względu na zbyt słaby stan zdrowia. Członkowie rodziny są od niego zależni finansowo. Rodzice są zbyt starzy by mu pomóc w jakikolwiek sposób, a rodzeństwo musi pracować by choć w minimalnym stopniu utrzymać gospodarstwo domowe.

Firma w której pracuje Girish pomaga mu jak członkowi rodziny. Wymaga on całodobowej, profesjonalnej opieki i długotrwałej, intensywnej rehabilitacji, a ta jest bardzo droga i w długim terminie nie jest pokryta przez ubezpieczenie. Dostosowanie mieszkania do nowej rzeczywistości, sprzęt rehabilitacyjny, wizyty lekarskie i leki będą generować niewyobrażalne koszty. Girish ma tylko 34 lata, dlatego kompleksowe działanie jest niezbędne aby powrócił do niezależności w wykonywaniu podstawowych codziennych czynności.

Ten serdeczny i uśmiechnięty chłopak zawsze dawał przykład, pomagał i dbał o innych. Teraz sam potrzebuje wsparcia aby przeskoczyć kolejną kłodę, którą życie niespodziewanie rzuciło mu pod nogi.

Nie zrezygnował ze swojego marzenia, ta lepsza przyszłość nadal na niego czeka.

Z Waszą pomocą, możemy nie tylko odmienić los Girisha ale także ocalić całą jego rodzinę.

English below:

ON A DREAM FROM A SLUM IN INDIA TO POLAND

May 1st 2022, a young man from a poor family in the slums in Pune, India, landed in Krakow, Poland. Little did he expect that instead of a better future for his family, this trip would turn out to be a fight for his health.

Soon after, on 11th June, Girish suffered a massive brain stroke which caused right sided paralysis and aphasia. He has completely lost his ability to speak and his right part of the body is immovable. The stroke has also affected his eye-sight, making him completely dependent on others.

Girish was born in the Pune slums as the second child in a poor family. Although his parents loved him a lot, he couldn’t understand why sometimes there would be no food at all. As the elder son, he had to discontinue his education after 12th grade and work at a dairy.

Girish did many odd jobs, helped his family who suffered from many illnesses due to malnourishment and lack of proper medical treatment.

In 2015 Girish had a heart attack, after which he was diagnosed with diabetes and other accompanying diseases.

Girish’s parents are the first generation in the family who went to school but couldn't go to college.

He was determined to fight against all these obstacles and continued his education as an external student. He juggled his jobs and education to get better qualifications to achieve more. His dream was to take care of his family and offer them a better life. Starting a job at a corporate company was supposed to be a breakthrough for them. 

All his plans went away on that ill-fated night. All alone, just after a month in a foreign country his life changed completely. He was taken to hospital 20 hours after the stroke, which caused severe damage to his body. His medical insurance covers only basic medical costs. Girish cannot go back to India, as his health condition is too delicate. His family members themselves are dependent upon him. His parents are too old to support or assist him in any way and his siblings must work to run the house with their insufficient salaries. 

The company Girish works for is taking care of him as their own family member. He needs full time professional and long term care, intensive rehabilitation, which are very expensive and in the long run not covered by insurance. Adjusting his apartment to a new reality, rehab gear, doctor’s appointments, and medicine will generate huge costs. Girish is only 34 years old, so a complex approach is necessary for him to regain independence to carry out basic daily activities.

This kind and cheerful boy always set an example for others, helped and cared for those around him. Now he himself needs support to overcome yet another obstacle life unexpectedly serves him.

He did not give up on his dream, a better future is still ahead of him, he just needs to wait for the right moment to chase it.

With your help, we can help not only Girish but we can also save his entire family.