Cztery tygodnie temu Freya Mary po raz drugi została matką. Urocza Bonie odrazu skradła serce wszystkich dookoła, a Freya doskonale odnalazła się w swojej roli. Jednak spokój i sielanka nie trwały długo.

3 tygodnie później (16 maja) klacz dostała silnej kolki i mimo wielogodzinnych, usilnych starań weterynarza i opiekunów nie udało się opanować sytuacji. Stanęliśmy przed wyborem: transport ze źrebakiem do kliniki lub dalsze próby walki z kolką w domu. Ponieważ rokowania przy leczeniu doraźnym w stajni były złe postanowiliśmy podjąć decyzję o transporcie Freyi i źrebaka do najbliższej kliniki. Chcieliśmy z całych sił zawalczyć o to żeby mała Bonie nie straciła matki, a Freya mogła dalej cieszyć się spokojnym życiem. 

Po ciężkim załadunku, przy wsparciu przyjaciół udało się dowieźć dziewczyny bezpiecznie do kliniki w Czechach. Po badaniach Freyi została podjęta decyzja o operacji ratującej życie. Jelito grube klaczy zostało zaplątane w okolicy śledziony więc bez operacji rokowania były tragiczne. 

Operacja się udała, jednak w czwartej dobie po zabiegu jelita Freyi przestały pracować, a organizm zaczęła męczyć infekcja. Dostaliśmy informację, że klacz najprawdopodobniej zostanie uśpiona jeszcze tej samej nocy. Jednak Freya zawalczyła ponownie! Pomału dochodzi do siebie pod opieką weterynarzy w klinice dając nadal dużo czułości swojej małej Bonie, dla której ta sytuacja okazała się być niezwykle ciężka. 

Koszt operacji ratującej życie i leczenia powikłań przerósł nasze możliwości finansowe dlatego prosimy o wsparcie. Pomóżcie nam zwrócić Freyce życie, a Bonie odzyskać beztroskie dzieciństwo!