Cześć, mam na imię Dominik i założyłem tę zrzutkę aby pomóc mojej mamie która pomaga bezdomnym zwierzętom oraz osobom które się nimi zajmują.

Niedawno poznała Panią Krysie która ma 84 lata, mieszka sama, z niewielką emeryturą, małym mieszkaniem i wielkim sercem. Pani Krysia opiekuje się 10 kotami z których aż 6 jest w podeszłym wieku. W czerwcu przyniesiono jej 4 nowe koty - młodziutką koteczke z jeszcze ślepymi młodymi (kotek i kotka) znalezione w śmietniku i szarego kotka znalezionego w lesie. Jeden ze starszych kotków jest chory i trzeba mu usunąć zęby, to 10 letni Rudasek (którego niestety nikt do tej pory nie zechciał adoptować). Zabieg wraz ze wcześniejszymi badaniami wyniósł 570 zł. Niewiele osób jest w stanie przyjąć koty starsze i schorowane oraz się nimi zaopiekować, jedną z takich osób jest Pani Krysia.

Zbiórka ma na celu umożliwić leczenie kotów którymi opiekuje się Pani Krysia umożliwiając jej dalszą opieke nad porzebującymi zwierzętami.

Na ten moment oprócz pokrycia leczenia Rudaska, potrzebne jest pokrycie kosztów kastracji podrzuconej kotki i jej dzieci.

Niska emerytura Pani Krysi uniemożliwia jej niestety pokrycie kosztów leczenia, mimo tego że ze swojej emerytury przeznacza na siebie minimum reszte przeznaczając na koty. Razem ze znajomymi pomagamy ile możemy dostarczając jedzenie oraz żwirek dla kotów zapewniając im podstawowe rzeczy do życia. Niestety jednak nie jesteśmy w stanie sami zapłacić za ich leczenie :(

Każda złotówka się liczy, za którą zarówno my jak i Pani Krysia będziemy dozgodnnie wdzięczni.