Cześć! 
Już na wstępnie pragnę podziękować iż odwiedziłeś moją zrzutkę. 
  

Niestety muszę cię prosić o pomoc mam nadzieję że kiedyś ja będę mogła się odwdzięczyć! 

W zeszłym roku wstąpiłam do pewnej sieci, marząc o staniu się niezależną finansowo, i to był pierwszy stopień do moich problemów. 

Zapewne wielu z was domyśli się o jaką sieć chodzi, aczkolwiek nie mogę pisać, iz chodzi o tą konkretną sieć... 
W tym miesiącu mając już dość pracy ponad siły, gdzie to pracownik wychodzi lepiej na wypłacie niż ty, wysłałam wypowiedzenie. 
I się zaczęło fikcyjne dokładnie towaru,przysyłanie towaru z coraz to krótszą datą. 
Długi które są wyliczone na dzień dzisiejszy przekraczają 200tys.

Nie mam sił z tym walczyć, ale również i pieniędzy by się od tego uwolnić. 

Mam córkę 6 letnią której muszę odmawiać zakupu nowych butów czy dobrej czekolady, zawsze marzyła o jeździe konnej i wiesz co? 
Tak zabrałam ją zapłaciłam 50 zł na dzień dzisiejszy to dla mnie bardzo dużo. 
Ale jej szczęście i to jak bardzo byla zafascynowana po prostu się popłakałam. 

Dlatego proszę cię o pomoc! 
Jedyne co mogę obiecać w zamian , to bezgraniczna wdzięczność. 
Obiecuję Ci również że jeśli cały ten koszmar minie będę nawet połowę swojej wypłaty po podjęciu pracy przeznaczyła na cele Charytatywne oraz inne zbiórki by móc pomóc osobie która tak bardzo będzie tego potrzebowała jak ja. 
Dziękuję!!