Cześć wszystkim. Jestem zmuszona kolejny raz założyć zrzutkę. Niestety mam spore problemy w komunikacji ze schroniskiem z którego jest zabrany Milo na dom tymczasowy. Ciężko mi się z nimi skontaktować a co dopiero dostać pomoc. Milo jest już starszym pieskiem, potrzebuje regularnie dostawać leki na serduszko takie jak cardisure 5mg, leki na stawy( ponieważ przez brak środków na ten lek stawy znowu mocno ucierpiały) lek nazywa się chondroline help plus, był to jedyny lek który naprawdę działal i pomógł Milo. Niestety wczoraj Milo dostał ataku związanego najprawdopodobniej z serduszkiem, zsikal się pod siebie, ogromnie piszczał, nie mógł się za bardzo ruszać, muszę zabrać go do weterynarza na wizytę, zrobić szczegółowe badania,kupić najważniejsze leki na serce które już mi się kończą. Niestety nie mam na to wszystko środków, bardzo potrzebuje Waszej pomocy. Dołączę wszystkie rachunki za leki oraz wizytę u weterynarza. Odkąd Milo u mnie jest przeszliśmy bardzo dużo od leczenia lambli po ustabilizowaanie watraby i serca po operacje guza odbytu wielkości piłki golfowej. Staram się jak mogę żeby zapewnić mu wszystko co trzeba, ale niestety nie jestem już w stanie na to wszystko znaleźć środków. Chce aby cierpiał jak najmniej w tej swojej trudnej starości. Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.