Witaj.Jestem samotną mamą 7 letniej córeczki Hani.

Hania to bardzo mądra,cudowna dziewczynka z niepełnosprawnością.

Od urodzenia choruje na astme oskrzelową,

alergie i bardzo często łapie różne infekcje.

Niestety przez choroby córki i bardzo częste wizyty w przychodni zdrowia,

jak i szpitalach,nie mogę podjąć żadnej pracy choć pracy się nie boję.

Mieszkam z córką, w domu mojej mamy, która pomaga mi jak może.

Utrzymuje się z alimentów na córkę i 500+.

Każda wizyta u lekarzy, każdy wyjazd do szpitala,

to są dla mnie ogromne koszty ( ok 700 zł miesięcznie )

Nie mam świadczenia pielęgnacyjnego, zostało mi zabrane,

ponieważ komisja uznała że dziecko jest w stanie samo sobie podawać leki

a tak naprawdę nie jest w stanie sama sobie aplikować leków,czy robić inhalacji.

Jest mi bardzo trudno prosić o pomoc, ale zwyczajnie potrzebuje jej od ludzi dobrego serca,

aby zakupić dla córki nowy inhalator, komorę do podawania leku, pulsoksymetr, na kolejne leki

Nie prosze o pieniądze na zabawki, ubrania czy wycieczki.

Zdrowie mojej córeczki jest dla mnie najważniejsze, jest całym moim światem i wszystkim co mam.

Będę wdzięczna za każdą wpłatę. Pozdrawiam Olga.