Dzień dobry . 

3 marca w godzinach porannych w drodze do pracy w naszym samochodzie doszło do zwarcia instalacji , samochód spłonął doszczętnie nie ma czego naprawiać . Był to nasz jedyny środek transportu do pracy ( oboje z żoną pracujemy w miejscowości oddalonej od naszego domu o 15 km i nie ma żadnej komunikacji publicznej więc jedyna nasza opcja dojazdu pozostaje samochód ) . Samochód płonął strasznie szybko w ciągu 15 minut spalił się całkowicie , jako że było to zwarcie instalacji i zablokowało drzwi i bagażnik, w samochodzie spłonął fotelik naszego 2 letniego synka i jego wózek w bagażniku . Mieszkamy w wynajmowanym mieszkaniu i kupno nowego samochodu i sprzętów niezbędnych do synka przekracza nasze możliwości finansowe. Samochód kupiliśmy 2 miesiące temu i wydaliśmy na niego wszystkie oszczędności posiłkując się dodatkowo kredytem. Nie chcemy kupować samochodu za kilkadziesiąt tysięcy tylko jakiś sprawny i jezdny samochód który pomoże nam dostawać się do pracy . Z góry dziękuję za okazaną pomoc i wsparcie .