Mam na imię Aneta mam 46 lat wieku 6 lat uległam wypadkowi doznałam urazu twarzo- czaszki , moja twarz była zmasakrowana przeszłam skomplikowane operacje .I wtedy moje życie zmieniło się w koszmar . wyglądałam inaczej niż inne dzieci byłam wyśmiewana , nazywano mnie krzywym ryjem , byłam bita przez przez inne dzieci . Straciłam słuch po stronie prawej .Wtedy myślałam że nic gorszego nie może mnie spotkać . Oj jak bardzo się myliłam .Dorosłam wyszłam za mąż i urodziłam syna szczęście nie trwało długo musiałam walczyć z chorobą syna . Przez tyle lat walczyłam żeby mój syn funkcjonował normalnie i wiecie co Udało mi się . Myślałam że zły los mi już odpuścił ale nie zaczęło się... od roku 2013r , zaczął się mój dramat . Zaczęło się od bardzo silnych zawrotów głowy , omdlenia , drętwienie twarzy brak czucia , osłabione czucie rąk i nóg nie mogłam funkcjonować normalnie . Szukałam pomocy i wiecie co zdiagnozowano u mnie depresję sumatyczną na podstawie tego że główną przyczyną była ciężka choroba syna . Uwierzyłam im brałam leki uspakajające ale objawy nie ustępowały nasilały się i było coraz gorzej . Szukałam pomocy chodziłam od lekarza do lekarza i między czasie wykryto u mnie dwa guzy piersi wykonano u mnie biopsję MMT i stwierdzono u mnie mutację genu CZEK 2 ale nie to było najgorsze. W roku 2014 r . trafiłam do neurologa który zlecił mi prześwietlenie kręgosłupa szyjnego, wynik ciężka spodyloza szyjna na wszystkich poziomach . Kolejna wizyta u neurologa popatrzył na wynik i stwierdził że nic takiego się nie dzieje. Znowu uwierzyłam a objawy nasilały się zwiększą siłą doszły ataki bardzo silnych zawrotów głowy że wymiotowałam ,zaczęłam chudnąć .Szukałam dalej pomocy trafiłam do ortopedy gdzie zrobił szczegółowe badania i zostałam pokierowana do neurochirurga i wtedy usłyszałam diagnozę MIELOPATIA SZYJNA i moje życie po raz kolejny zamieniło się w koszmar. Przeszłam skomplikowaną operację wykonano mi Koropoektomię wycięto mi całkowicie odcinek C6 wraz z dyskami wstawiono mi implant który teraz utrzymuję mi szyję i głowę. Operacja miała charakter prewencyjny czyli nie poprawi stanu mojego zdrowia .Na poziomie odcina szyjnego C4-C5 mam kolejny nacisk na rdzeń kręgowy. Mielopatia jest chorobą nie uleczalną są to zmiany na rdzeniu kręgowym jedynym ratunkiem jest rehabilitacja . Po operacji mam problemy z połykaniem, zmówieniem i zjedzeniem nie mogę nawet płakać bo sprawia mi to bardzo silny ból . Każdy posiłek wiąże się z ogromnym bólem nie sądziłam że jedzenie może boleć . Doszło już do zaniku mięśni tracę czucie w nogach , nogi stają słabsze nie mam już siły na nich stać , chód już staje się nie stabilny , mam zaburzenia utrzymania równowagi. Straciłam czucie w prawej ręce , lewa robi się już coraz słabsza dochodzi do zaniku mięśni. bóle głowy których się nawet nie da opisać , to tego przewlekły ból szyji barków ,nóg i rąk i przełyku .Nie mam siły utrzymać własnej głowy szyja staje się coraz słabsza .Wiem że mnie czeka wózek , wiem że rehabilitacja może mi nie pomóc , lekarze nie dają mi żadnych szans że mój stan się poprawi i mam tego świadomość . Ale chcę powalczyć nie wiem o jeden dzień może dwa , może miesiąc chcę być jak najdłużej sprawna . Może mi się uda może nie ale chcę spróbować nie wyobrażam swojego życia na wózku. Dlatego proszę was o Pomoc w zbiórce na moją rehabilitację . Proszę was o nadzieję lekarze mi ją odebrali i mnie skreślili .