Cześć, nazywam się Gracja, część z Was pewnie zna już moją historię, ale dla tych co mnie jeszcze nie znają króciutko opowiem wam o moim życiu.

Urodziłam się w dziwnym miejscu, było tam pełno innych psów, większość w ciąży lub karmiąca. Jak podrosłam zaczęli mnie zapładniać Urodziłam bardzo dużo dzieciaczków i wszystkie mi zabierali. Było mi bardzo smutno, tym bardziej, że w tamtym miejscu trzeba było walczyć o wszystko, o miskę wody, o jedzenie i o miejsce do spania Jestem łagodnym pieskiem i wcale mi się to nie podobało, ale nie znałam innego życia.

Pewnego dnia powiedzieli mi że już się do niczego nie nadaję. Nie wiedziałam co mnie czeka. Zapakowali mnie do samochodu razem z innymi suczkami i bardzo długo jechaliśmy, najpierw jednym samochodem, potem drugim i trzecim. Teraz już wiem że w tych samochodach to były moje Ciocie ze Stowarzyszenia Dom Buldoga. Nie wiedziałam jak bardzo odmieni się moje życie.

Trafiłam w zupełnie inne miejsce, które teraz nazywam Domem. Nie wiedziałam jak się tam zachowywać, w nocy dla bezpieczeństwa szukałam jakiegoś kąta i spalam na podłodze, najlepiej tak żeby mnie nie było widać. Dawali mi jeść i powiedzieli, że to tylko moja miska. Pewnego dnia odważyłam się wskoczyć na łóżko! Nawet nie wiecie jakie to były doznania! Teraz nie mogę pojąć dlaczego spałam w tym kącie na podłodze!

Niestety okazało się, że nie jest tak cudownie jak by się wydawało Pewnego dnia moja mamcia podczas głaskania znalazła w moich piersiach guzki. Było pełno badań, strasznie się bałam, ale wszyscy byli dla mnie mili. Pan Chirurg wyciął te okropne rzeczy z moich cycuszków, wszystko się zagoiło i żyłam sobie spokojnie.

Niestety guzki wróciły:( Tym razem czeka mnie mastektomia. Moi ludzie mówią że nie mam się czym przejmować, że bez cycuszków też będę piękna, ale widzę że się stresują.

Pani Doktor Onkolog napisała, że trzeba usunąć całą lewą stronę i węzły chłonne.

Dlatego zwracam się do Was. Pomóżcie moim ludziom zebrać ma moją operację, każda złotówka jest na wagę złota.

Dziękuję Wam bardzo , że zechcieliście zapoznać się z moją historią, szczególnie dziękuję tym, którzy zdecydowali się mi pomóc.