Nazywam się Dominik Fryza, mam 46 lat, jestem managerem kultury i nauczycielem. Mam wspaniałą rodzinę, żonę Ewę, córkę Kingę i syna Antka.

Jeszcze do niedawna myślałem, że jestem zupełnie zdrowy, intensywnie pracowałem, wolne chwile spędzałem z rodziną, jeżdżąc na rowerze, grając w piłkę czy biegając. W 2025 roku zacząłem odczuwać trudne do zlokalizowania bóle - raz pleców, raz żołądka, niekiedy w okolicach jelit. Wykonałem wiele badań (alergiczne, pasożyty, USG, gastroskopię, kolonoskopię, RTG kręgosłupa, badania krwi, w tym OB i CRP), ale wszystko było w normie. W czerwcu i lipcu 2025 zacząłem regularnie wymiotować i tracić masę ciała. Zrobiłem badanie CA 19.9, marker nowotworowy przewodu pokarmowego - wynik nie mieścił się w skali. Dalsze badania w tym kierunku potwierdziły nowotwór złośliwy trzustki, z przerzutami do wątroby i naciekiem na dwunastnicę, obecnie za duży na operację.

Guz naciska na dwunastnicę i dlatego nie mogłem jeść. W trybie pilnym wykonano mi operację zespolenia jelita z żołądkiem, dzięki której spożywam pokarmy i przygotowuję się do chemioterapii. Jeśli ta zadziała, guz się zmniejszy, zasuszy i będzie możliwe dalsze leczenie (najprawdopodobniej zagraniczne), a w konsekwencji operacja.

Środki, które zbieram przeznaczę na leczenie, konsultacje medyczne (niestety rak złośliwy trzustki jest bardzo trudny w leczeniu), żywność medyczną oraz kosztowne regularne badania, na które w trybie NFZ trzeba długo czekać (np. PET, PET-rezonans, tomograf, scyntygrafię), dojazdy i rehabilitację.

Bardzo chcę usłyszeć, jak moja córka w kwietniu 2026 gra na skrzypcach koncert dyplomowy wieńczący naukę w liceum muzycznym. Marzę, by zobaczyć, jak mój dziesięcioletni syn dorasta, staje się nastolatkiem, później mężczyzną. Jestem potrzebny swoim dzieciom i żonie. Chcę dalej pracować, pisać projekty kulturalne, realizować wydarzenia, uczyć dzieci i młodzież, działać w stowarzyszeniu na rzecz innych potrzebujących.

Proszę o wsparcie❤

Z całego serca dziękuję za dobre słowa, modlitwę, troskę oraz wszelkie formy pomocy. Wierzę, że z Bożą i ludzką pomocą przejdziemy zwycięsko przez ten trudny czas❤ 

Dominik Fryza