Nieszczęścia chodzą parami
Nieszczęścia chodzą parami
Our users created 1 283 290 fundraisers and raised 1 506 880 489 zł
What will you fundraise for today?
Description
Nieszczęścia chodzą parami
Dziś jest bardzo trudnym dla mnie dniem. Przede wszystkim na wstępie chce Wam przedstawić Albiego. Jest to jeden z moich dość licznych podopiecznych. Albi jest ok 2 letnim kotem i jednym z moich jak je nazywam dzieci.
Już jako mały kociak nie miał lekko w życiu, trafił do mnie z ogromnymi powikłaniami po kocim katarze na oczkach. To już mocno odbiło się na całym jego życiu ponieważ na jedno oko nie widzi w ogóle na drugie widzi niewiele.
Niestety niesprawiedliwość losu nie poprzestała na tym. Wczoraj usłyszeliśmy diagnozę, zerwanie więzadła krzyżowego i nadwichnięcie rzepki w lewej łapce a w trakcie badania okazało się że do tego wszystkiego dochodzi dysplazja prawego stawu biodrowego.
Czeka go bardzo cieżki czas, w sobotę zabieg możliwe że nie ostatni w jego życiu a od dzisiaj areszt w kenelu. Siedzę własnie przy nim i płacze nad jego losem, próbuje go wspierać bo widzę jak bardzo jest zdenerwowany i zdezorientowany. Nie rozumie dlaczego kochający człowiek od 2 dni wozi go do obcych ludzi którzy sprawiają mu ból a teraz zamknął go w klatce.
Oczywiście za tym wszystkim idą spore koszta. Już dziś jest to kwota 700 zł za diagnostykę, zabieg wstępnie 1200 zł i na pewno dojdzie jeszcze koszt badań krwi.
Tym z Was którzy mnie znają nie muszę tłumaczyć, że całe moje życie poświęcam dla zwierzaków, przygarniam, ratuje, biore te których nikt nie chciał, które są chore, "brzydkie", nie przydatne.
Tworzę dla nich dom najlepszy jaki potrafię. Niestety to generuje koszty. Na co dzień staram się radzić sama, nie proszę o pomoc, większość mojej wypłaty poświęcam na ich utrzymanie, ale takie chwile jak ta dzisiejsza odbierają siły.
Sama zmagam się z problemami zdrowotnymi, ale staram się wszytko pogodzić i nie narzekać.
Dziś jednak przychodzę do Was z prośbą o wsparcie. Jest to nieplanowany wydatek który będzie trudny do udźwignięcia.
Dlatego jeśli drogi czytelniku dobrnąłeś do końca i masz możliwość oraz chęć wspomóc mnie w tej trudnej przeprawie, proszę, dołącz do zbiórki. Każda kwota będzie dla mnie ogromnym wsparciem.
Dziękuję za przeczytanie i każdą wpłaconą złotówke w imieniu swoim, Albisia i całej naszej szalonej gromadki kocio-psio-końskiej ♥️

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.