Witam

Mama na imię Anna i potrzebuję państwa pomocy.

Występuję do Was z ogromnym zaufaniem i nadzieją na Waszą pomoc i zrozumienie. Bardzo pragnę odzyskać moje dzieci, które obecnie przebywają w placówce opiekuńczo – wychowawczej.

Króciutko przedstawię Państwu swoja historię.

Przez 20 lat byłam w związku małżeńskim. Jestem matką siedmiorga dzieci. Niedługo po ślubie mój mąż zaczął nadużywać alkoholu. Pił coraz więcej, a moje życie i życie moich dzieci zamieniało się w piekło. Wierzyłam w zmianę, która nigdy nie nastąpiła. W 2020 r. spakowałam dzieci i po prostu uciekłam. Trafiłam do zrujnowanego domu po zmarłym krewnym. Warunki bytowe nie nadawały się do zamieszkania, ale dla mnie i dla moich dzieci na tamten czas było to jedyne miejsce,  gdzie mogliśmy czuć się bezpieczni, bez alkoholu i przemocy.

Starałam się jak mogłam, aby zapewnić moim dzieciom godne warunki. Własnymi siłami udało mi się wymienić podłogi, wymalować ściany, wyposażyć pokoje. Jednakże dom wymaga remontu i w dalszym ciągu nie ma centralnego ogrzewania, bieżącej wody, kuchni oraz łazienki.

W Styczniu 2022r. piątka moich małoletnich dzieci została umieszczona w placówce opiekuńczo- wychowawczej w Radymnie. Zostałam sama z ogromnym bólem, które rozdziera moje serce. Najtrudniejszy moment to ten w którym po raz kolejny i kolejny musze odwieźć i zostawić dzieci w placówce. Czas spędzony razem z dziećmi daje mi siłę i nadzieję.

Nigdy nie sadziłam, że znajdę się takiej sytuacji. BŁAGAM pomóżcie mi odzyskać moje dzieci.  Jednym z warunków, które musze spełnić to poprawa warunków mieszkaniowych. Obecnie nie jestem w stanie sama tego zrobić z powodu braku środków finansowych.

Dlatego zwracam się z ogromną prośbą do wszystkich, którzy teraz czytają naszą historię: 

BŁAGAM o pomoc ! Będę wdzięczne za każdą przekazaną kwotę, która pomoże mi wyremontować łazienkę, aby moje dzieci miały dom do którego mogą wrócić.