Każdego dnia dostajemy zgłoszenia. O kolejnych niewykastrowanych kotach, ciężarnych kocicach, znalezionych kociętach. Nie jesteśmy fundacją, a jedynie grupą trzech dziewczyn, które pomagają i poświęcają na to większość swojego wolnego czasu. Robimy to za darmo i tylko z potrzeby serca. Wspieramy obecnie łącznie kilkanaście karmicieli i utrzymujemy kilka domów tymczasowych.

Koty kastrujemy dzięki uprzejmości fundacji kot, ale leczymy ze środków uzyskanych z bazarku czy założonych zbiórek. Średnio mamy pod opieką około 30 - 40 kotów, które znajdują się w naszych domach. Dla domów tymczasowych zapewniamy karmę. Chcemy zmieniać ten świat, ratować kolejne istnienia. Środki z bazarku szybko się kończą, więc prosimy Was o pomoc. Tylko w tym tygodniu pod naszą opiekę trafiło kilka kolejnych kotów, a w najbliższych dniach będzie ich jeszcze więcej. Musimy opłacić nie tylko zakup karmy, ale także badania, szczepienia i często kosztowne leczenie. Nasza pomoc będzie możliwa w takim zakresie i w takim stopniu w jakim będziemy mieć na to środki finansowe...



JAK JESZCZE MOŻNA POMÓC?

 ✅ Zbieramy karmę - może być to karma marki Smilla lub Butchers, która dostępna jest w przystępnej cenie chociażby w sklepach stacjonarnych, Allegro czy zooplusie. Ale chętnie przyjmiemy też każdą inną karmę - jeśli taka na przykład została po Waszym kocie czy akurat macie możliwość zakupu właśnie tej konkretnej.

rozliczenia zrzutek wrzucamy regularnie na stronę więc pokazujemy na co została przekazana KAŻDA złotówka).

DZIĘKUJEMY! :)

Obecnie także zorganizowałyśmy dla potrzebujących domów tymczasowych Akcję Mikołajkowa Paka dla Kociaka (na naszej facebookowej stronie stopniowo będzie dodawanych wiecej domów tymczasowych, znajdziecie tam także opisy).