Pomóż zakończyć KOCI DRAMAT NA WSI i walczyć z PANLEUKOPENIĄ.
Pomóż zakończyć KOCI DRAMAT NA WSI i walczyć z PANLEUKOPENIĄ.
Our users created 1 226 316 fundraisers and raised 1 348 481 790 zł
What will you fundraise for today?
Updates7
-
Niestety druga kotka przegrała walkę z panleukopenią. Trzy koty (Oczko, Diabeł, syn Brytki) walczą o życie. Kilkudniowe leczenie wyniosło 1 004 zł. Łączny koszt opieki tych kociaków opiewa na kwotę 3 106 zł. Za chwilę nie będę miała za co leczyć tych kotów, nie wspominając tych, które jeszcze czekają na wiosce.No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Wierzę w ludzi o dobrych sercach. Ich dalszy los zależy tylko od Was. Nie mam pieniędzy, aby im pomóc. Część kotów mogę wykastrować z gminnych środków, ale kastracja to jedo, a leczenie i utrzymanie to drugie.
Nigdy w życiu nie widziałam tylu kotów potrzebujących pomocy.
To stado bytuje na podwórku karmicielki w małej wsi Przystawy w gminie Grzmiąca (woj. zachodniopomorskie). Przy innych domostwach w tej wsi(a jest ich bardzo mało) jest podobna ilość kotów😩
Koty dokarmia 80-cio letnia kobieta, której pomaga sąsiadka. Ilość kotów chorych i potwornie głodnych jest przerażająca i przytłaczająca.
Na zdjęciu poniżej jest część kotów z domostw obok.
4 koty były już wcześniej kastrowane ze środków gminy. Najważniejsze jest teraz wyleczyć i wykastrować wszystkie pozostałe oraz zapewnić chociaż częściowy pokarm.
15 kotów dokarmianych jest tylko na tym podwórku…, a kotów na wsi jest znacznie WIĘCEJ!, które również potrzebują pomocy.
Zaryzykowałam i zabrałam je do siebie, choć nie mam już dosłownie grosza przy duszy. Dzisiejszą wizytę w lecznicy 12.12.21 musiałam wziąć „na zeszyt”😔
Błagam, nie zostawiajcie mnie sami.
Rozliczam się z każdej złotówki, potrzeby ograniczam do minimum.
To część kotów, które są już u mnie:
Jeden z zabranych kotów ma do usunięcia jedno oko.
Ten kot wygląda bardzo źle. Koniecznie trzeba będzie wykonać testy na FiV/FeLV.
Tą malutką kicię również zabrałam do siebie na leczenie. Okazała się bardzo miziastą kotką.
Oprócz mojego inwalidztwa ograniczają mnie tylko i wyłącznie pieniądze😔 To bardzo przykre, że pomimo szczerych chęci nie jestem w stanie sama im pomóc. Dlategi zwracam się do Was o pomoc.
Proszę, pomóżcie mi je wyleczyć, odpchlić, odrobaczyć, nakarmić i utrzymać na czas pobytu na moim Kocim Kawałku Podłogi. Niektórym mogłabym szukać domu, ale najpierw trzeba je odpowiednio przygotować, ALE NIE MAM ZA CO😩
….
Pare słów o mnie.
Nazywam się Izabela Jakubowska i jestem społecznym opiekunem dla bezdomnych kotów z gminy Bobolice, woj. zachodniopomorskim.
Prowadzę dom tymczasowy KOCI KAWAŁEK LEPSZEGO ŻYCIA.
Zwierzęta od zawsze były wokół mnie i zawsze staram się pomagać tym, które potrzebują opieki.Jestem osobą poruszająca się na wózku inwalidzkim i nawet on nie zniechęcił mnie do pomagania zwierzętom.
Co robię??
Na własną rękę leczę, karmię, sterylizuję i staram się zapewnić schronienie bezdomnym/wolno żyjącym kotom.Tym sposobem mieszka u mnie 15 kotów - wyciągnięte m.in. ze śmietników, działek i z ulicy. Problem bezdomności kotów wzrasta w zastraszającym tempie. Brak wcześniejszych sterylizacji dzikich kotów, brak ludzkiej odpowiedzialności doprowadziło do dramatu. Od trzech lat systematycznie sterylizuję koty wolno bytujące (program gminny) i mimo, że gmina sumiennie ten program realizuje, to budżet na leczenie jest bardzo ograniczony.
kontakt: + 48 603 519 864, oraz
https://www.facebook.com/kocikawaleklepszegozycia/
https://www.facebook.com/izabela.jakubowska.18
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Dla Brytki😘