Witam Was serdecznie...

Jeśli obejrzeliście krótki materiał dotyczący mojej osoby to wiecie, że jestem organistą kościelnym w małej parafii pod wezwaniem św. Antoniego w Zabrzu. Wiecie również, że jestem osobą niewidomą której marzeniem było zostać organistą i udało mi się je zrealizować. Takich osób jak ja w naszym kraju jest niewiele. Całym moim życiem jest chęć i możliwość brania czynnego udziału w życiu swojej parafii, a powierzoną funkcję staram się sprawować jak najlepiej potrafię. Moje miejsce pracy ( mowa o kościelnych organach) wymagają kosztownej renowacji... Wiem, że kwota nie jest mała i parafii po prostu na to nie stać. Ja też nie jestem w stanie sfinansować ich naprawy dlatego postanowiłem poprosić Was o pomoc. Gorąco liczę na to, że znajdą się ludzie którzy zechcą mi pomóc, bo pomimo że w dalszym ciągu pracuję nad sobą, dalej uczęszczam na dodatkowe zajęcia jakie daje mi możliwość Diecezjalna Szkoła Organistowska II stopnia oraz Studium Muzyki Kościelnej w Gliwicach niestety organy coraz częściej wydają dźwięki jakich wydawać nie powinny, a niektóre w ogóle nie grają. Pragnę w dalszym ciągu się rozwijać, nie chce siedzieć w domu, a to zajęcie jest wszystkim co mam. Wspominałem, że koszt renowacji jest ogromy bo ponad 100 tyś. zł i dotyczy samych piszczałek, natomiast natychmiastowej naprawy wymaga sam KONTUAR którego renowacja kosztować będzie około 35 tyś. Moim marzeniem byłoby gdyby udało się zebrać kwotę na całą renowację, ale niezmiernie będę się radował jeśli uda się naprawić wspomniany wyżej kontuar.

Za każdą przekazaną kwotę, nawet tą najmniejszą złotówkę chciałbym serdecznie podziękować.

Mam nadzieję, że Pan Bóg to Wam wynagrodzi. Będę się o to całym sercem modlił....

Liczę na Waszą pomoc...