Asya jest kotką uchodźców z Ukrainy, mojej mamy, siostry i cioci, mieszkającą w Niemczech.

Ciocia jest za granicą pracuje.

Asya ma raka.

W Niemczech nie ma radioterapii paliatywnej dlatego przywiozła Asyę moja mama do mnie do Polski, żeby podjąć się leczenia w ośrodku RTWet, w Miedniewicach. Niestety tego guza nie da się operować bo już dotyka żebra kotki.

Zanim odeszli przed wojną rodzice cioci, Asya mieszkała z nimi. Kiedy zaczęła się wojna mama i siostra musiały się udać z 3 innymi kotami i Asyą do Niemiec gdzie mieszka od wielu lat brat, ja natomiast mieszkam w Polsce. Ciocia była wtedy w pracy za granicą na statku.

Bardzo nam zależy na wygraniu jeszcze kilka lat życia dla kotki, bo to jedyne co zostało po mojej kochanej babci i jej męża (taty cioci).

Obecnie ciocia wydaje całą pensję jej pracy na leczenie kotki, nie poddajemy się.

Prosimy bardzo o pomoc dać radę finansowo z leczeniem.

Obecnie od poniedziałku zaczynamy radioterapię w 6 sesjach.

Cały koszt leczenia będzie ponad 12 tys zł. Plus jeszcze po tych zabiegach trzeba będzie podać chemię, robić badania kontrolne i podawać leki. Próbujemy uzbierać przynajmniej jakąś część leczenia.

Dziękujemy bardzo za wsparcie 🙌❤️‍🩹🙌

(Na zdjęciach ostatni wydatek, prześwietlenia.

Jeszcze podczepię pdf wszystkich dokumentów medycznych i więcej zdjęć kotki.)