Witam serdecznie ludzi o dobrym sercu.
Zbiórka jest zorganizowana dla mojego kolegi Sławka i jego synka.
Sławomir ma 24 lata. A jego synek Kubuś ma 4 miesiące. Jest usmeichnietym dzieckiem.
Niestety życie zbyt łatwe dla Sławka i Kubusia nie było. Ale zacznijmy od początku
Sławek pochodzi z niezbyt zamożnej rodziny. Nie zawsze są w stanie pomóc.  Po narodzinach synka. Matka dziecka opuściła rodzinę. Nie interesowała się nic synkiem. I tak jest do chwili obecnej. Sławek nie zostal wpisany jako ojciec dziecka. Gdyż jego partnerka nie miała jeszcze rozwodu i jej były partner jeszcze mąż. Został wpisany jako ojciec. Dużo pieniędzy pochłonęły rozprawy w sądzie. O udowodnienie ojcostwa Sławkowi. Ale udało mu się. Ale niestety to nie koniec. Kubuś ciągle choruje. Sławkowi nie przedłużyli umowy o pracę. I został bez pracy. Musi ciągle opiekować się synkiem. Synek ma tylko go. Wziął już kilka pożyczek robiąc sobie długi, aby kupić lekarstwa dla synka. Jeździ z nim po nocy po szpitalach. Pożycza od znajomych pieniądze aby jechać 100km do lekarza. Bo Kubuś dostaje skierowania. Do tego dochodzą jeszcze rehabilitacje. Nie jest mu łatwo samemu wychowywać małe dziecko. Zwłaszcza jak mają tylko siebie. Tak naprawdę czasu dla siebie praktycznie nie ma. Sławek wszystko co ma poświęca Kubusiowi. Woli sam nie zjeść a kupić jedzenie dla Kubusia. Nie kupi sobie nowej koszulki tylko ubranko lub pluszaka dla synka. Kubuś dla niego jest całym światem. Chodził po mopsach. Szukał wszędzie pomocy. Ale niestety samotnemu ojcu nie przysługują żadne prawa, żadne zasiłki. Problemem jest też ich mieszkanie. Sławek wynajął najtansze mieszkanie jakie było. Mieszkanko jest nie wielką kawalerką. W jej skład wchodzi jeden pokoj, kuchnia i łazienka. Do domu rodzinnego nie może wrócić, gdyż nie spełnia on warunków dla dziecka. Teraz ten jeden pokój to jeszcze nie problem. Ale za kilka lat będzie. Przydało by się aby synek miał maly ale własny pokoik. 
Sławomir z Kubusiem proszą bardzo o pomoc. Chcą wstać z powrotem na nogi. Chcą mieć trochę lepiej. A co najwazniejsze. Sławek chce wyjść na prostą. Na 0 nie mieć już długow. Chce aby Kubuś miał lepiej w życiu. Przekazując złotówkę dla Kubusia dokładacie cegiełkie do jego szczęścia. 
Dziękuję w imieniu Kubusia dobrym ludziom. 
Pomoc w postaci ubranek czy starych zabawek też mile widziana. Potrzebny jest inhalator dla Kubusia

Jeśli ktoś by chcial poznać resztę histori Sławka i Kubusia zapraszam do kontaktu. Podam nr i będzie można skontaktować się z Sławkiem. Jestesmy w trakcie weryfikacji zbiórki aby potwierdzić autentyczność. Mozemy podesłać zdj dokumentów. aby potwierdzić.