Witam serdecznie.Zwracam się do Państwa o pomoc .Choruje na dyskopatię kręgosłupa i mam przejść operację.Grozi mi całkowity paraliż - wózek inwalidzki .Zmagam się z tą choroba od dłuższego czasu,nie mogę normalnie funkcjonować, pracować.Obecnie przebywam na L4 ,ponieważ lekarz nie wyraził zgody na dalszą pracę.Chcialabym normalnie żyć ,cieszyć się życiem .- a nie mogę 😭,ból sprawia ,że rano nie mogę wstać z łóżka, wogule się podnieść.Mam dopiero 47 lat , jestem pogodna osoba ,ale ostatnio nie mam się z czego cieszyć.Leki mi wogule już nie pomagają.Wierze ,że na świecie ,jest dużo ludzi dobrej woli,którzy mi pomogą,- którym będę wdzięczna za każdą pomoc i wsparcie,a nawet i modlitwę.Bede również modlić się za moich darczyńców,za osoby które będą mi w stanie pomóc,choćby nawet symboliczną złotówką.Wierze w to ,że dzięki wam stanę normalnie na nogi❤️❤️❤️❤️ i gdy Bóg zechcę przejdę na tych nogach na pielgrzymkę do Częstochowy,pomodlić się za tych którzy mnie wsparli w tej ciężkiej mam nadzieję chwilowo trudnej życiowej choroby.Wsxystkim serdecznie dziękuję i życzę zdrowia

Pozdrawiam Teresa