Witajcie moi kochani. Nazywam się Joanna Chodorowska. Mam cudownych rodziców, którzy nauczyli mnie bardzo wiele w życiu. Miłości do bliźniego, każdego dnia wspierali, pomagali. dali wszystko co najlepsze. Więc teraz przyszedł czas abym ja pomogła im. Mama i tato są bardzo chorzy. Tato ma tętniaka aorty brzusznej. Przeszedł już dwie operacje, ale niestety nie obyło się bez poważnych komplikacji. Czeka go kolejna operacja, ale nie stać mnie na tak kosztowny wyjazd, lekarzy i leczenie. Dodatkową przypadłością mojego taty jest postępująca głuchota. Nie słyszy prawie już wcale. Potrzebny jest dla niego aparat słuchowy bardzo dobrej jakości. Tato mój lubi słuchać muzyki, dużo śpiewa, jest fanem wypadów piłki nożnej, chodzi na spacery, lubi przebywać wśród natury, śpiewu ptaków, więc chciałby słyszeć ich śpiew. Z natury jest pogodnego usposobienia, ma jak to zawsze mówię wyjątkowy temperament. Od dziecka potrafił zawsze mnie rozwabić, ten temperament wesołości, radości i pozytywnego życia mam po tacie. Mama przeszła w swoim życiu też kilka operacji na nogi, ciężko wykonywać jej obowiązki dnia codziennego. Ma w domu kule jeśli już bardzo źle się czuje to z nich korzysta. Mama cierpi na zanik mięśni towarzyszy on wielu stanom chorobowym ograniczającym możliwości poruszania się i prowadzącym do zniedołężnienia. Jest również głównym objawem kilku, charakteryzujących się dramatycznym przebiegiem chorób. Zanik mięśni polega na degeneracji włókien i grup mięśni poprzecznie prążkowanych, których działanie podległe jest naszej woli (nie dotyczy to oczywiście mięśnia sercowego, który posiada własny ośrodek automatyzmu). Powoduje to proporcjonalne zmniejszanie masy mięśniowej całego ciała lub tylko w obrębie niektórych jego części. Obserwuje się wtedy osłabienie siły mięśniowej, trudności w wykonywaniu określonych ruchów i zmniejszanie się obwodów kończyn. Zanik mięśni dotyka najczęściej osoby, których niektóre funkcje ruchowe zostały zaburzone np. na skutek urazu lub udaru. Mama moja miała kilka razy wypadek samochodowy, stłuczenia i obrzęki. To doprowadziło do poważnych zmian w organiźmie. Mieszka sama, bardzo ciężko jest jej wykonywać obowiązki. Nie może ręki podnieść do góry, nie może się uczesać , umalować, ciężko jej się poruszać. Zrobi kilka kroków musi już usiąść, bo jest zmęczona. Kiedy bierze kubek do ręki z herbatą nie czuje, że go trzyma, więc kubki , sztućce i talerze lądują na podłodze. Ona po takim incydencie bardzo się denerwuje, płacze, krzyczy, że jest do niczego, najlepiej, cytuję jakbym już umarła. Na skutek różnych mutacji, w dystrofii komórki mięśniowe rozpadają się i zastępowane są tkanką łączną i tłuszczową, a w dwóch pozostałych przypadkach uszkodzeniu ulegają neurony ruchowe zlokalizowane w rdzeniu kręgowym, co powoduje brak pobudzenia nerwowego grup mięśniowych i ich zanik. Choroby prowadzą do przedwczesnej śmierci albo w wyniku niewydolności oddechowej wywołanej zanikiem mięśni oddechowych albo niewydolności serca spowodowanej rozwojem kardiomiopatii. Dlatego tak ważna jest przyjmowanie drogich leków, i porządna rehebilitacja. Niestety w Polsce nie mogę liczyć na fachową pomoc dla mamy, dlatego chciałam mamie pomóc. Jedyną szansą dla niej są komórki macierzyste. Koszt tych komórek to niestety duży dla mnie wydatek. Sama jestem mamą i wiem ile opieki i miłości potrzebuje dziecko. To co dostałam od rodziców teraz chcę im wynagrodzić, za trud jaki włożyli w moje wychowanie każdego dnia, aż nie stałam się samodzielną dorosłą kobietą. Dodatkowo nie tak dawno mama przeszła straszną chorobę jaką jest półpasiec. Choroba ta męczyła ją miesiąc, nie spała, nie jadła, brała silne leki, bardzo to ją osłabiło. Ten wirus dodatkowo przyczynił się do osłabienia zdrowia mojej mamy. Mama dodatkowo ma problemy ze wzrokiem, jest pod stałą opieką okulisty, ale co wizyta u lekarza, to ma nowe okulary, nowe badania, i nic to nie daje. Nosi na zmianę kilka par okularów. Ale się denerwuje i mówi, że nic nie pomagają. Mama ma także ogromne problemy z pamięcią, w jednej chwili kładzie klucze od domu, na stoliku , a za chwilę już o nich nie pamięta. Wszystko gdzieś zostawia, gubi, męczy ją to strasznie. To uboczne efekty postępującego zaniku mięśni. Mięsień szkieletowy to jeden z podstawowych narządów ruchu. Zbudowany jest z szybko i wolnokurczliwych włókien mięśniowych, które utworzone są z komórek mięśniowych, tzw. miocytów. Funkcją mięśnia jest jego skurcz i rozkurcz, które pozwalają na wykonanie ruchu danej części ciała. Aby do niego doszło, mięsień musi być prawidłowo unerwiony i ukrwiony. W momencie gdy mięsień nie może wykonywać swojej funkcji, powoli słabnie, co w przyszłości może skutkować jego zanikiem. Kocham bardzo moich rodziców i nie chcę patrzeć jak się męczą i jak tracę ich każdego dnia. Dlatego moi kochani zwracam się do was z ogromną proźbą o pomoc. Wiem, że są na świecie ludzie o wielkim sercach pełnych miłości takich jak wasze. Bardzo kocham ludzi, pomagam każdemu ile sama mogę, ale nie stać mnie na leczenie mamy i taty. Każda pomoc się liczy i wielkie serce pełne miłości. Będę wdzięczna za każdą wpłatę na leczenie moich rodziców. Proszę zapraszajcie do zbiórki waszych znajomych, to dla mnie bardzo dużo znaczy. Bóg zapłać.