Historia rozpoczyna się 16 kwietnia, kiedy okazuje się, że samiec bociana białego z monitorowanego gniazda w miejscowości Słupiec (gm. Szczucin) ginie na liniach energetycznych, a samica z 5 jaj kontynuuje samodzielne wysiadywanie.

Samica nie miałaby żadnych szans, aby samodzelnie wysiedzieć, a następnie odchować potomstwo. Regionana Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie wydała zgodę na zabranie jaj i przekazanie ich do Avi na inkubację.

19 kwietnia pracownicy RDOŚ Kraków wraz z pomocą firmy Tauron, która udostępniła wysięgnik zabrali 5 jaj, które natychmiast przywiózł z województwa małopolskiego do Opola Pan Adam.

Jaja trafiły do inkubatora.

Jedno okazało się niezalężone, więc zostało usunięte.

Po 20 dniach przebywania w inkubatorze na świat przyszedł pierwszy bociani pisklak (9 maja 2024 roku), następnego dnia wykluł się drugi bocian. Oba silne i rozklekotane.

W inkubatorze dalej pozostają dwa jaja, na dniach okaże się jak potoczy się ich sytuacja.

Jaka przyszłość czeka te bociany?

Każdy z nich w wieku około 25-35 dni zostanie umieszczony w dzikim gnieździe, otrzyma tym samym nowych bocianich rodziców, tak aby były dzikie i znały wszystkie bocianie zachowania.

Zbiórka ma na celu opłacenie wyżywienia bocianich pisklaków.

(zakup dżdżownic, gryzoni)

Każda wpłata jest dla nich ogromnym wsparciem.

Dziękujemy!

Kle! Kle!