Kochani, prosimy, błagamy Was o pomoc finansową i domy tymczasowe oraz stałe. Wszystkie zwierzaki są cudowne i kochane❤️

Czasy nastały bardzo ciężkie. Każdy dzień jest dla nas walką o życie, walką o przetrwanie. Staraliśmy się i próbujemy sprostać ze wszystkich sił, by zapewnić odpowiedzialną i godną opiekę naszym podopiecznym. Niestety nie dajemy już rady😔 nie opłacone faktury,duże koszty utrzyma podopiecznych (zakup karmy, leków,transport)

📢

Codziennie borykamy się z niepewnością, co przyniesie kolejny dzień. Darowizny dramatycznie zmalały, faktury za leczenie napływają, a brak środków na koncie na ich zapłatę powoduje, że żyjemy od dawna w ciągłym stresie☹️Wiemy, że każdemu jest teraz bardzo ciężko, ale co mamy powiedzieć naszym podopiecznym?😞

Patrzymy na nich ze łzami w oczach i czujemy, że ich zawiedliśmy. Czujemy się bezsilni i zawstydzeni😔😭

Nie wiemy już jak i kogo mamy prosić o pomoc. Ta zbiórka jest naszą jedyną szansą, od której zależy los zwierząt znajdujących się pod naszą opieką. To zbiórka na życie, przetrwanie, jedzenie i leczenie psiaków pod naszą opiekę🙏❤️🐾

Ponad 6 lat pomagamy udręczonym i maltretowanym psom i kotom. Przyjmujemy pod opiekę te, którym odmówiono pomocy i szansy na nowe życie. Wielu z nich ma tak mocno poranione zarówno ciało, jak i duszę, że zostają z nami na dłużej, zanim będą gotowe do adopcji. 

Poznajcie kilkoro naszych ostatnich podopiecznych, a zrozumiecie kim są nasze psie serduszka

Czaruś trafił pod naszą opiekę w ostatnich dniach, jego stan jest bardzo ciężki. Ciało pokrywały krwawiące rany na skutek dotkliwego pogryzienia. Jak musiał cierpieć?Kim trzeba być, żeby porzucić psie dziecko i skazać na niepewny los! Czaruś trafił do przychodni diagnoza mogła być tylko jedna - konieczny zabieg i długie leczenie z hospitalizacją. 

Pinezka przyjechała do nas w stanie bardzo złym, wychłodzona, głodna i wystraszona.Jakby tego było mało na podbrzuszu znajdował się ropiejący bolesny guz. Nie mogliśmy postąpić inaczej, jak zapewnić Pinezce konieczne operacje, by wreszcie mogła poczuć komfort życia bez bólu. 

O życie szczeniaczków znalezionych na gołej ziemi pod przyczepa w mroźny śnieżny dzień stoczyliśmy walkę,wraz z mamą umierały z wychłodzenia 😭

Mały Pierniczek, szczeniaczek wyrzucony jak śmieć w zimowa mroźną noc do rowu pod tujki,skazany na pewną śmierć z zimna ☹️

Dwa szczeniaczki bestialsko porzucone na poboczu. Skazane na niechybną śmierć pod kołami pędzących samochodów. Gdy je zabieraliśmy w ich oczach można było dostrzec tak wielki smutek i przerażenie aż wyciskało nam łzy. Patrząc na nie wiedzieliśmy, że ich serduszka zostały złamane a nasze serca krwawiły z rozpaczy razem z nimi.

Czym zawiniły? Dlaczego ktoś tak je potraktował? Jak zbędne niepotrzebne śmieci? 

Cudowna istota Tadzio. Życie go nie oszczędzało. Czas tułaczki nie tylko oznaczał głód i zimno, ale ogromny stres,po śmierci właściciela wyrzucony pod mur cmentarza,śpiący w kartonie,przerażony, zdezorientowany dlaczego tu jest, dlaczego nie ma już domu.

Senior Roki znaleziony wyniszczony, zagłodzony, osłabiony z guzami na odbycie. Badania diagnostyczne wykazały ogólny ciężki stan. Taki stan wymaga bardzo długiego i kosztownego leczenia z regularnymi badaniami kontrolnymi. 

Pod naszą opieką są nie tylko psy, ale również koty.

Jednak pomaganie zwierzętom to nasza misja, nasze powołanie, któremu jesteśmy oddani całym sercem❤️ Pomimo chwil rozżalenia, zasmucenia i goryczy nadal mamy siły i chęci, nadal mamy ogromne pokłady miłości do zwierząt💪❤️🐾

Niestety brakuje nam środków i jedzenia, by móc pomagać dalej. Prosimy o wsparcie dla naszych pasiaków, zarówno tych, którzy są z nami przez chwile, jak i dla tych, którzy są z nami juz dłuższy czas bez większych szans na adopcję.

Od dawna wypatrują najdrobniejszego gestu, dotyku i zainteresowania człowieka. Czekają, chociażby na opiekunów wirtualnych.

Nasz Roki seniorek - schorowany, ale pełen serdeczności i pozytywnych emocji, mimo gorszych dni,przebywający w domu tymczasowym.

Tacy jesteśmy! Gdy ratujemy, przede wszystkim patrzymy sercem. Błagamy Was o wsparcie dla naszych zwierzaków ! Bez Waszej pomocy nie uda nam się wyjść z kryzysu, który nas osacza coraz bardziej. Bez Was jesteśmy bezradni, tak samo jak nasi podopieczni😭

Na zdjęciach widzicie nasze zwierzaki gotowe do adopcji. To piękne, mądre i wdzięczne stworzenia. Jesteśmy im winni wszystko, co najlepsze, bo od ludzi spotykało je głównie wszystko, co najgorsze... Będziemy wdzięczni za każdą pomoc!

Prosimy niech Wasze Serduszka zabiją razem z naszymi! Dziękujemy za każda wpłatę lub pomoc rzeczową❤️❤️❤️