Witam, jestem matką dwójki malutkich dzieciaczków oraz jestem szczęśliwą mężatką. Zacznijmy od początku. Przeszło trzy lata temu podjęliśmy z mężem decyzję o kupnie domu, który na tamten moment wydawał nam się duży i przestronny. Wzięliśmy na jego zakup krydyt co pomogło nam w jego kupnie. Po roku czasu podjęliśmy dla nas bardzo ważną decyzję w życiu. Adoptowaliśmy niepełnosprawnego syna który ma dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe. Z biegiem czasu nasz dom zaczął stawać się dla nas ciasny, ponieważ nasz syn nie chodzi o własnych siłach, jest mu potrzebny kosztowny sprzęt, który gabarytowo jest duży. Niestety remont domu nie był brany pod uwagę osoby niepełnosprawnej i z dnia na dzień pojawiają się nowe przeszkody, bariery. Po niedługim czasie adoptowaliśmy małą dziewczynkę, która jest naszym drugim szczęściem. Na dzień dzisiejszy mieścimy sie w nowym domu lecz dom wymaga dlaczego remontu ale myśląc przyszłościowo dom staje się ciasny. Naszym marzeniem jest pomoc kolejnemu dziecku i jego adopcja, lecz pierwsza przeszkodą, która staje nam na drodze jest nasz własny, ciasny dom. Naszym wspólnym marzeniem jest sprzedaż dotychczasowego domu i zakup nowego większego domu, który będzie można wyremontować pod osobę niepełnosprawna, w którym każdy z nas znajdzie swój kont i poczuje, że odnalazł swoje miejsce na ziemi. Bardzo proszę wesprzyj nasze marzenia.
There is no description yet.