Witam. Nazywam się Marta S. W nocy dnia 17 lipca w miejscowości Stary Żabieniec (gmina Wilga) żywioł zabrał cały dobytek mój i mojego Partnera Piotra R. Nasz dzień wyglądał jak każdy jeden, położyliśmy się spać i nagle usłyszałam dziwne odgłosy, wybiegliśmy na dwór i zobaczyliśmy tylko ogień który wydobywał się z naszego przydomowego garażu, kupę dymu i ognia, coś okropnego. Pomimo tego, że pomoc przyjechała bardzo szybko, nie udało się nic uratować. W garażu znajdowały się najcenniejsze dla nas rzeczy, m.in. takie jak samochód, rowery, kosiarka, piła spalinowa, mniejszy i większy sprzęt garażowy, ogrodowy i samochodowy oraz wszystkie inne rzeczy, na które,,brakło" miejsca w domu. Zostaliśmy tak na prawdę bez niczego w wynajmowanym przez nas domu. Mamy nadzieję, że znajdzie się ktoś kto zechce nas wspomóc. Jeżeli ktoś z Państwa ma ochotę nas wesprzeć to będziemy bardzo wdzięczni. Za wszelką okazałą pomoc z góry bardzo dziękujemy.